EKIPA HRGOVICIA PODEJMIE KROKI PRAWNE WOBEC WALKI USYK-FURY?
Obóz Filipa Hrgovicia (16-0, 13 KO) nie wyklucza oprotestowania walki Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO), domagając się pierwszeństwa.
Usyk pozbierał trzy pasy wagi ciężkiej - IBF, WBA i WBO. A champion ma swoje zobowiązania wobec każdej federacji. Wiedzieliśmy, że przed nim trzy obowiązkowe obrony - najpierw z ramienia WBA (Daniel Dubois), potem IBF (właśnie Hrgović), a na końcu WBO (Zhang Zhilei).
Za Usykiem udana obrona z Danielem Dubois (KO 9), teraz więc w teorii powinien spotkać się z Chorwatem. Ale unifikacja prawie zawsze stawiana jest ponad obowiązkową obronę. Ogłoszono już, że Usyk spotka się z mistrzem WBC Tysonem Furym 23 grudnia bądź w styczniu. Anglik musi jednak najpierw uporać się 28 października w Arabii Saudyjskiej z gwiazdą MMA Francisem Ngannou, co wydaje się zwykłą formalnością.
Nisse Sauerland - współpromotor Hrgovica, zasygnalizował możliwość podjęcia kroków prawnych, aby to jego bokser miał pierwszeństwo do starcia z Usykiem.
- Konsultujemy podjęcie kroków prawnych, ponieważ czekaliśmy na swoją szansę od wygranego eliminatora z Zhangiem Zhilei w sierpniu zeszłego roku. Zostaliśmy właściwie zmuszeni walczyć z Demseyem McKeanem, aby utrzymać nasz ranking oraz pozycję obowiązkowego pretendenta. Filip jest w szczytowym momencie kariery, a każe się mu czekać półtora roku, w dodatku nie może praktycznie zarabiać w tym okresie dobrych pieniędzy. To wszystko jest trochę niemoralne wobec niego - przekonuje Sauerland.
Konsultujemy podjęcie kroków prawnych, ponieważ chcemy wywrzeć presję na oba teamy, aby wypłaciły nam więcej pieniędzy niż obecnie zaproponowali.