SHANE MOSLEY: ENNIS DA CRAWFORDOWI BARDZO TRUDNĄ WALKĘ
Terence Crawford (40-0, 31 KO) wyczyścił wagę półśrednią i pozbierał wszystkie cztery pasy. Jego wielki poprzednik - Shane Mosley, wskazuje jednak zawodnika, który mógłby mistrzowi sprawić ogromne problemy.
"Słodki" był mistrzem świata wagi lekkiej, półśredniej i junior średniej, ale największą sławę przyniosły mu pojedynki właśnie w dywizji półśredniej. Dziś wskazuje na Jarona Ennisa (31-0, 28 KO) jako tego, kto może zdetronizować Crawforda.
- Crawford to obecnie najlepszy bokser zestawień P4P. Ma wszystko w swoim arsenale. Potrafi boksować, potrafi mocno uderzyć, może boksować z daleka lub przejść do półdystansu. Może zrobić wszystko, a na końcu znokautować rywala. Ale jest bardzo mocny przeciwnik na horyzoncie. Nie wiem, czy Ennis pokona Crawforda, ale z pewnością da mu trudną przeprawę. To szybki, młody i mobilny zawodnik z mocnym uderzeniem. Według mnie da Crawfordowi bardzo trudną walkę - przekonuje Mosley.
Przypomnijmy, że pobity w unifikacji wagi półśredniej Errol Spence aktywował klauzulę rewanżu, chciał jednak drugiej walki w dywizji junior średniej. Jego problem polega na tym, że to Crawford wskaże limit i zamierza znów zmusić Spence'a do zbijania kilogramów do wagi półśredniej. Jeśli Spence się nie zgodzi, Crawford będzie miał wolną rękę. On chce spotkać się z Saulem Alvarezem (60-2-2, 39 KO) aż trzy limity wyżej - w wadze super średniej (76,2 kg), lecz opcją mógłby być również Ennis.