CHARLO: MOGŁEM DAĆ Z SIEBIE WIĘCEJ
Jermell Charlo (35-2-1, 19 KO) przemówił po jednostronnej porażce z rąk Saula Alvareza (60-2-2, 39 KO), czując niedosyt spowodowany swoją rozczarowującą postawą.
- Mogłem być bardziej agresywny, mogłem zrobić więcej - stwierdził młodszy z braci Charlo. - Może czułem się tak ze względu na fakt, że to był mój pierwszy raz w wadze super średniej. Żałuję, że nie mogłem przybrać trochę więcej pomiędzy ważeniem a momentem walki, ale nie mogę kontrolować swojego ciała - dodał.
"Iron Man" wyraził chęć walki z Terencem Crawfordem (w przeciwieństwie do samego zainteresowanego, o czym pisaliśmy TUTAJ). Na razie jednak najbardziej prawdopodobny jest powrót Charlo do kategorii junior średniej.
- Prawdopodobnie wrócę do junior średniej i wysłucham tego, co mają do powiedzenia moi trenerzy. Chodzi o robienie największych pieniędzy i doprowadzanie do możliwie największych pojedynków. Walki z Brianem Mendozą czy Timem Tszyu momentami nie są dla mnie tak satysfakcjonujące. Będę jednak słuchał moich doradców i zobaczymy, co dalej.
- Terence Crawford może być moim następnym przeciwnikiem. Jest mistrzem, a mój brat Errol musi się z nim zmierzyć, chcąc odzyskać swoje tytuły. Crawford lubi pierdolić głupoty, a to wydobędzie ze mnie inne zwierzę, ale nie wiem jeszcze, które - podsumował 33-latek z Luizjany.
Duże pieniądze niszczą, sprawiają że zwyczajnie ludziom się nie chce, biorą tylko tłusty czek i do widzenia. Nie mówiąc już o utracie ambicji sportowych. Patrz Andy Ruiz.
Dlatego cholernie szanuję takich gości jak Usyk czy Floyd.
- Spence przegrał do jednej bramki
- Charlo przegrał do jednej bramki
- wykastrowany i słaby Joshua
- Frank Martin bezbarwny
No i jeszcze Garcia dołączył do zespołu xD