POWIETKIN: USYK OSZALAŁ
- Czuję się lepiej, może jeszcze wrócę - mówił pod koniec zeszłego roku Aleksander Powietkin (36-3-1, 25 KO). Jak więc mają się sprawy?
- Czy wrócę do boksu? Wiesz, trudno powiedzieć. Naprawdę nie wiem. Trenuję i wracam do formy, ale nie mam już trzydziestu pięciu lat. Gdybym był trochę młodszy... Otwieram siłownię i promuję wśród dzieci zdrowy tryb życia. Naprawdę trudno mi powiedzieć, czy jeszcze wrócę do boksu - stwierdził obchodzący trzy tygodnie temu 44. urodziny Rosjanin.
USYK O WALCE Z PODTEKSTAMI: POWIETKINA BYM SOLIDNIE ZLAŁ >>>
- Usyk? Znakomity bokser, ale zwariował. Gdy słucham co mówi dochodzę do wniosku, że całkowicie oszalał - dodał Powietkin, złoty medalista olimpijski z Aten (2004) i posiadacz pasa WBA Regular w latach 2011-13. Po raz ostatni wystąpił w marcu 2021 roku, gdy przegrał w rewanżu z Dillianem Whyte'em (TKO 4), którego siedem miesięcy wcześniej sam znokautował.
Tak Usyk oszalał, w sumie wariactwo od geniuszu dzieli bardzo cienka linia.