CHARLO: PO WYGRANEJ NAD CANELO ZAWALCZĘ Z KAŻDYM SK***M
- Kiedy już pokonam Canelo, wszystkie te sk***y nagle zechcą ze mną walczyć - mówi Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO), absolutny mistrz świata wagi junior średniej, który przeskakuje o dwa limity na walkę z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO).
- Zwycięstwo w tym pojedynku będzie stemplem na mojej karierze i dowodem na to, że należę do największych. Zabiorę te pasy, a potem będę ich bronił w walkach z Davidem Benavidezem, Calebem Plantem i innymi poważnymi gośćmi wagi super średniej. Spotkam się z każdym sk***m, który będzie tego chciał, z tym małym gościem Crawfordem włącznie - kontynuował sobotni pretendent do wszystkich czterech tytułów w limicie 76,2 kilograma.
- Nie muszę martwić się o zbijanie ostatnich kilogramów, a z większymi od siebie sparuję od dawna - zakończył Charlo, który przedwczoraj przyleciał z obozu w Houston do Las Vegas, gdzie w sobotnią noc odbędzie się pojedynek.
WSZYSTKO O WALCE CANELO vs CHARLO >>>
- To, że zmieniamy kategorię na 168 funtów nie oznacza wcale, że Jermell musi ważyć 168 funtów. Chcę, by wniósł do ringu trochę mniej, coś pomiędzy 164-165 funtów. Canelo będzie większy i to jego przewaga, ale my również mamy swoje atuty, które musimy zmaksymalizować - wtrącił Derrick James, trener Charlo.