FURY: BOKSUJĘ JUŻ DLA PIENIĘDZY, NIE DLA TYTUŁÓW
W rozmowie ze Sky Sports Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) nie ukrywa, że jego głównym celem są obecnie pieniądze i nie pali się do walk z innymi najlepszymi ciężkimi.
- Kiedy wróciłem do boksu, powiedziałem mojemu prawnikowi, że chcę zarobić jak najwięcej pieniędzy. Tym razem nie wróciłem dla pasów, tytułów czy czegokolwiek, wróciłem, by zabezpieczyć moją rodzinę, ich rodzinę, dzieci i wnuki. Zrobiłem to.
- Powodem, dla którego w ogóle jeszcze boksuję, było odzyskanie pasa, czego dokonałem, a po drugie to właśnie jak najwięcej pieniędzy. I nie jestem zainteresowany pojedynkami z ludźmi pokroju Usyka, ponieważ jestem większy od nich wszystkich. Jestem supergwiazdą, oni są nikim. Jestem szczęśliwy, a oni nie. Mam wszystko, czego chcą i nic nie mogą z tym zrobić - poza ustawieniem się w kolejce, zdobyciem pozycji obowiązkowego pretendenta w dziesięciu organizacjach, bicia się w eliminatorach po eliminatorze za darmo, tak jak ja to robiłem. Poświęćcie dziesięć lat, by tego dokonać, a kiedy już to zrobicie i będziecie mistrzem liniowym najdłużej w historii, wróćcie do mnie i wygłaszajcie te swoje kazania - podsumował "Król Cyganów".
Jak to sie ma do Usyka;
- mistrz olimpijski
- pierwsze mistrzostwo w 10-tej walce zawodowej
- pelna unifikacja CW
- dwukrotna wygrana nad wieloletnim, zunifikowanym mistrzem hw
- zawodnik wychodzacy za "male" pieniadze ku uciesze swoich rodakow
- zawodnik walczacy niemalze wylacznie na wyjazdach
- zawodnik ktory nigdy oficjalnie nie stawial wygórowanych żadań dot. gaży
Świat jest popopierdolony, że kupuje takiego aroganckiego wieprza i lawiranta jak Fury zamiast dopingowac zawodnika, ktory wykazuje cechy godne szacunku (nie wiem czy Usyk jest taki swiety ale jego dokonania w ringu oraz to jak sie zachowuje i wypowiada wrecz zmuszaja do dopingowania mu)
Choć co do samego pojedynku byłby za Usykiem ale szanse 50/50 lub nawet z przewagą TF ze względu na fizyczność.
TF będzie unikał Ukraińca za wszelką cenę bo przegranie z tak "małym" zawodnikiem to dla niego sprawa chyba honoru.
WBC przede wszystkim powinno wyznaczyc obowiazkowego pretendenta bo ostatnim byl Whyte, a od tego czasu za miesiac minie 1,5 roku. To jest kuriozum. Nawet jak cos tam bredzili o walce Wilder-Ruiz jako eliminator a do walki nie doprowadzono to Wilder i Ruiz (lub jeden z nich) powinni zostac wyrzuceniu z rankingu i do eliminatora winni przystapic kolejni najwyzej notowani zawodnicy (bodajze AJ i Machmudow).
Zreszta ten eliminator (Wilder-Ruiz) to chyba nawet nie byl "oficjalny" bo przy oficjalnym eliminatorze, jezeli zawodnicy nie potrafia sie dogadac, powinno sie wyznaczyc podzial procentowy i przetarg. Jezeli jeden z zawodnikow odmowilby to z automatu powinien wypadac z rankingu - tak jak mialo to miejsce w IBF w przypadku poszukiwan przeciwnika dla Hrgovica (gdzie wyjebano z rankingu Huntera, Ortiza i Bakole).
WBC dla zawodnika, ktory zaraz zakonczy kariere, spuszcza w kiblu swoja renome - to jest karygodne. Stary Stulejman to byl mocny przekret, ale ten mlody to chyba przerósł mistrza.
Teraz już jak widać mu się odmieniło i zmienił narracje o 180 stopni, no cóż cały Fury w pigułce...
1. to 40 letni gosc majacy w tamtym czasie problemy mentalne spowodowane sprawami prywatnymi
*
*
*
Dlaczego nie napiszesz normalnie, że mu aktoreczka dostała depresji, bo się zderzyła z pieluchami i była na moment wykluczona z życia celeb-artystycznego? Dlaczego to są nagle problemy mentalne wyrzucające te zwycięstwo do śmietnika kiedy on poleciał do DE i zrobił z Kliczki głupka? To ma podważać to zwycięstwo, bo żona tarła cipą o dywan i miał wtedy "problemy mentalne"? Każdy ma problemy, nie tylko celbryci. Co ty w ogóle pierdolisz?
Jak to sie ma do Usyka;
- mistrz olimpijski
- pierwsze mistrzostwo w 10-tej walce zawodowej
- pelna unifikacja CW
- dwukrotna wygrana nad wieloletnim, zunifikowanym mistrzem hw
- zawodnik wychodzacy za "male" pieniadze ku uciesze swoich rodakow
- zawodnik walczacy niemalze wylacznie na wyjazdach
- zawodnik ktory nigdy oficjalnie nie stawial wygórowanych żadań dot. gaży
*
*
*
Możesz prześledzić jeszcze raz jego i wrzucić listę osiągnięć rozszerzoną o parę punktów? Byłaby imponująca. Na wiki.ru/ua to się na pewno da sprawdzić. Fajne są te ciekawostki, ale wiesz co? CHUJA dają xD Mistrz olimpijski, MŚ w 10 walce, unifikacje, bla bla bla, a ten gość z jego managerm prosi się o wypłatę od grubasa, no kurwa aż skomlą i miałczą. I na co te pasy, te tytuły jak Fury walczy z gościem od UFC i zgarnie wielokrotność wypłaty tego mistrza z 3 pasami? No niech się ten grubas jeszcze dogada z Joshuą, to już w ogóle ten mistrz świata będzie zarabiał drobne rozbijając się z Duboi, Hrgovicami i innymi pokemonami. Tylko żeby za mocno w brzuszek nie bili, bo wypłata przepadnie od cygana.
Ktos czasem pisze o Fury - Koshua opas, alenajakiej podstawie?;) Joshua w ostatnich
w punkt
Dziwi mnie, że nikt o szerokim zasięgu w środowisku, jak dotąd nie odważył się powiedzieć, że Fury najzwyczajniej się zesrał. Odkąd walka z Ukraińcem pojawiła się na horyzoncie, zaczął bardzo dziwnie się zachowywać. Moim zdaniem , piszę to jako były kibic tego gościa, bo obecnej wersji cygana nie da się lubić, Fury skończył się na walce nr 3 z Wilderem. On tam zebrał naprawdę solidnego strzała, po którym siadł na dupę. W ogólnym rozrachunku przyjął w tryptyku kilka solidnych ciosów Wildera. Takie ciosy powodują zmiany w układzie neurologicznym, a więc w jakimś stopniu pogarszają refleks.
Usyk zdobył pasy w 2021 roku (czyli 2 lata temu) i bronił ich 2 razy do tej pory.
Fury zdobył pas w 2020 roku (czyli 3 lata temu) i bronił ich 3 razy do tej pory.
Intensywność obron u Furego i Usyka jest na zbliżonym poziomie z tą różnicą że Usyk ma 3 pasy i więcej obowiązków i pretendentów.
Fakt moze cos tam potrafi, ale nie oszukujmy sie jego wyszkolenie techniczne jest na poziomie co najwyzej srednim, za to atleta jest wrecz wybitnym (wzrost, waga, dynamika, motoryka, sila ciosu a nawet sila fizyczna).
@Ogar
xD
@BartonFink
Ok. ja: fakty, ty: wysrywy
Zapewniam, że nie uwiera bo nie wiem czym jest berło Furego. Furego nigdy nie widziałem na oczy wiec oceniam jego postawe - krytykuję pozaringowa, doceniam umiejętności.
Ciebie ani nie krytykuje a tym bardziej nie doceniam bo jestes zerem nawet na anonimowym forum wiec zakladam, ze realnie jestes nizej (glebiej) niz odwiert od dna. Mimo wszystko nie zamierzam dyskutowac z wulgarnym czeresniaczkiem. Miejj sie dobrze
Ty jesteś chłopie pojebany? Ile ty masz IQ powiedz mi? Bo tylko intelektualny parapet wnioskowałby, że Usyk prosi się o payday z Fury'm. Ukrainiec zszedł nawet do 30% za tę walkę byleby ją dopiąć. To jest ten payday parapecie?
On po prostu chce zgarnąć wszystkie pasy, bić się jak mężczyzna, podjąć wyzwanie, dlatego schodził maksymalnie z żądań finansowych. Walczy o swoją spuściznę, resume, osiągnięcia historyczne.
Kasa swoją drogą, ale jak gość zszedł do 30% to czego chcieć więcej? Ma zejść do 10%?
Pojebało Cię człowieku do reszty?
Tylko ktoś upośledzony na głowę wnioskowałby że Ukrainiec skamle o payday z Fury'm xD
On się po prostu chce BIĆ I NAPIERDALAĆ i pokazać kto jest lepszy i zyskać pasy.
Rozumiem że Twoja cygańska piczka się boi, ale niech nie pieprzy głupot o jakimś "payday". Payday to chce grubas Ruiz nie wywalczywszy nawet mandatory, bo mu się nie chce trenować.
A nie facet dzierżący 3 z 4 najważniejszych pasów wagi ciężkiej, mistrz wagi ciężkiej, mistrz olimpijski, facet który w boksie wygrał prawie wszystko.
To tylko taka tchórzliwa cygańska piczka może takie coś wymyślić żeby usprawiedliwić brak jaj do podjęcia wyzwania.
Ale on chce tej walki dla OSIĄGNIĘĆ i PASÓW, a nie dla wypłaty. Dobra kasa swoją drogą, ale on już zarobił kilkadziesiąt milionów na ringach, zszedł do 30% w negocjacjach, naprawdę nie potrzebuje setek milionów aby być już bogatym człowiekiem o spokojnej przyszłości.
On chce WYZWANIA, PASÓW, sprawdzenia się, a dopiero w następnej kolejności dobrego zarobku.
Ale że Fury miga się jak może i pierdoli głupoty, to wychodzi z tego takie wrażenie, jakoby Usyk "skomlał" a Fury był jakimś Bogiem i królem.
Nie jest żadnym Królem, a historia go rozliczy z tego co robi, zapewniam Cię. Za parę lat nikt nie będzie już interesował się tym, ile kto zarobił, tak jak dziś nikt nie pamięta kto ile zarobił za walkę Lewis - Tyson.
Liczy się będą tylko czyste osiągnięcia bokserskie, kto kogo pobił, kto był lepszy, kto ile osiągnął w tym sporcie.
Dlatego poczekaj parę lat, niech sobie gruba cygańska picza weźmie te swoją kasę za te freak-fighty, ciekawe tylko jak zapamięta go historia - jako klauna i tchórza który unikał najpoważniejszego wyzwania i ośmieszał własną dyscyplinę.
Jak Fury nie zawalczy z Usykiem to jestem przekonan że za 10-15 lat, ludzie będą nawet z niesmakiem o nim mówić w kontekście jakichś TOP 10 all-time, czy cokolwiek. Bo facet po prostu nie udowodnił tego, co należy, a robił jakieś freaki. Wygrana z 40-letnim Władem i surowym boksersko Wilderem to stanowczo za mało aby być TOP all-time HW.
Także poczekaj parę lat parapecie, wszyscy zapomną czy zarobił 30 milionów czy 90 - to nie będzie miało żadnego znaczenia.
Liczyć się będzie tylko to, czy walczył i kogo pokonał. A z Mayweatherem słaby przykład dlatego, że on jednak zawalczył z Pacquiao. Fakt, ludzie i tak mu wypominają że nie wyszedł do niego w prime, ale jednak zawalczył.
Gdyby nie podjął walki z Pacquiao, zapewniam Cię że nikt by go nie wymieniał w top historycznym, ludzie mówiliby że za mało osiągnął, za mało udowodnił.
To samo będzie z Twoim Fury'm i niech sobie w dupę wsadzi te kolejne miliony które i tak zaraz rozpierdoli na kokę i wódę.
@BartonFink
Ok. ja: fakty, ty: wysrywy
Marcinku, jakie fakty? Przytoczysz jeszcze raz te fakty?
Poważnie Fury nie chce być pierwszy gościem mając wszystkie cztery psy, do tego the ring i zachowany status linealnego i historycznie wskoczyć do top 3 HW wszechczasów, skoro jego rywalem jest gość dwa razy mniejszy ?
Usyk za Joshuę II zarobił 32.2 mln funtów + wpływy i PPV. Ciekaw jestem czy te 30 % od grubasa, to byłoby wiecej, obstawiam że albo podobnie, albo nawet mniej. Więc jaki payday..
Sprawa jest prosta. Usyk to wyzwanie stricte sportowe na który Fury musi być w pełni przygotowany fizycznie. Grubemu się już nie chce, kosi kasę za walkę z debiutantem z MMA, albo odgrzewane kotlety w podobnej cenie, trenując na pół gwizdka. W międzyczasie robi klasyczną przeczekankę, a może Usykowi powinie się noga i sprawa sama sie rozwiąże.
Porażka z Usykiem to będzie katastrofa wizerunkowa dla grubego i jeszcze większy szok dla jego kibiców. Fury doskonale wie, jaki skill ma ukrainiec i może wmawiać ludziom co chce, choć niektórzy jak widać nawet tutaj, łykną sporo.
Brak walki z Usykiem to będzie skaza na karierze grubego. Widząc też kto jak się angażował w próbę doprowadzenia do tej walki, jak schodził z wymaganiami, widać kto walki chciał a kto nie. Fury ma jeszcze szansę bo ta walka się odbyła. Zobaczymy jak potraktuje kibiców boksu, boksu na którym wypłynął, bo na razie to sobie z kibiców pięściarstwa kpi.
Przytocze:
ws. Usyka:
- mistrz olimpijski
- pierwsze mistrzostwo w 10-tej walce zawodowej
- pelna unifikacja CW
- dwukrotna wygrana nad wieloletnim, zunifikowanym mistrzem hw
- zawodnik wychodzacy za "male" pieniadze ku uciesze swoich rodakow
- zawodnik walczacy niemalze wylacznie na wyjazdach
- zawodnik ktory nigdy oficjalnie nie stawial wygórowanych żadań dot. gaży
ws. Furego:
1. to 40 letni gosc majacy w tamtym czasie problemy mentalne spowodowane sprawami prywatnymi
2. to co prawda fenomenalny atleta ale totalne bokserskie beztalencie.
a twoje wiary/niewiary, domysly i spekulacje to idiotyczne wysrywy. Nawet jezeli prywata wlada nie powinna byc zadnym usprawiedliwieniem (bo faktycznie nie jest, nie musial wychodzic do walki) to jednak faktu ze byl juz past raczej nie mozna podwazyc - co pokazala jego poprzednia walka z Jenningsem a nawet walka z AJ-em, gdzie Wlad walczyl dobrze ale zabraklo mu psychy na wykonczenie kulturysty. Nie mozna tez podwazyc tego, ze to Fury obsral zbroje przed rewanzem i dziwnym zbiegiem okolicznosci w tym samym czasie dostal bana za nakurwianie nandrolonu (rzekomo z zatrutej dziczyzny)
Ad. 1
I na co mu te pasy jak prosi o wypłatę gościa, który sobie Chisorę wziął na sparing, a teraz będzie bił bambo z UFC za wielokrotność wypłaty Usyka z Dubois oraz Hrgovicem? Co mu w tym momencie daje, że był mistrzem olimpijskim i ma 3 pasy?
Ad.2 Sprawy prywatne to wysryw, a nie fakt. Każdy ma sprawy prywatne. Bokserzy nie mają idealnych obozów, wychodzą czasami do walk z większymi bądź mniejszymi urazami. To jest normalne. Nie podważaj zwycięstwa Furego na wyjeździe z wieloletnim dominatorem HW, bo Kliczko miał/mógł mieć "problemy mentalne". Co to w ogóle za wymówka jest? Potem ten parę lat starszy Wład prawie nie wykoleił AJ.