STANISŁAW GIBADŁO: NIE MAM PROBLEMÓW Z MAŃKUTAMI
- Lubię walczyć z mańkutami i nie mam z nimi problemów - mówi Stanisław Gibadło (9-1, 1 KO) z Tymex Boxing Promotion przed walką z Wenezuelczykiem Melbynem Hernandezem (7-7-2, 6 KO) na Korner Boxing Night, która odbędzie się 29 września w Radomsku. Bilety do kupienia na eBilet.pl. Transmisja w TVP Sport.
- Ostatnia porażka mnie zmotywowała, jeszcze bardziej postawiłem na aspekt siłowy. A do zmian, spróbuję swoich sił w wyższej kategorii, przenoszę się ze średniej do super średniej. Nie chcę zbijać zbyt wielu kilogramów, tylko cieszyć się boksem. Zobaczymy jak się będę czuł w ringu, ale chciałbym zostać na dłużej w nowej wadze - powiedział Gibadło przed galą organizowaną wspólnie przez Tymex we współpracy z MB Promotions i Queensberry Polska.
Przed wakacyjną przerwą bokser Tymexu przegrał pojedynek o zawodowe mistrzostwo Polski z Karolem Welterem.
- Szkoda mi tej walki, ale Welter wygrał zasłużenie. Na początku pojedynku doznałem poważnej kontuzji oka. Na jedno nic nie wiedziałem, a wiadomo, z jednym okiem ciężko walczyć. Boksowałem na ambicji i doświadczeniu. Żadnemu zabiegowi oka nie musiałem się poddawać, lecz bardzo długo mi się goiło i wytworzyła się stała narośl na oku - dodał.
Najbliższy przeciwnik "Kobra" Hernandez ostatnio przegrywał na punkty na europejskich ringach. Walczy regularnie co miesiąc i w tym roku stoczył już osiem pojedynków.
- Wyboksowany mańkut, który dużo boksuje i faktycznie nie przegrywa przed czasem. Chciałbym potwierdzić, że dobrze sobie radzę z leworęcznymi i takimi, których zupełnie nie znam - stwierdził.
Stanisław Gibadło mówił również o potencjalnych rewanżowych walkach z Karolem Welterem oraz kolegą z zespołu Tomaszem Nowickim, z którym wygrał przed czasem pod koniec poprzedniego roku w Puławach.
- Pewnie, że życzyłbym sobie drugiej walki z Karolem Welterem, ale on teraz jest w innym miejscu kariery, pokonał mnie, awansował w rankingach, więc z pewnością myśli o kolejnych pojedynkach. Muszę zapracować na ewentualny rewanż. Natomiast z Tomkiem sprawa jest zamknięta, życzę powodzenia w dalszej karierze – podsumował pięściarz, w którego narożniku w Radomsku tradycyjnie będą brat Maksimilian Gibadło, także zawodnik Tymex Boxing Promotion, i trener Krzysztof Zmorzyński. Stanisław korzysta także z rad Gusa Currena, byłego szkoleniowca m.in. Tomasza Adamka i Ewy Brodnickiej.
W walce wieczoru Korner Boxing Night wystąpi Robert Parzęczewski (30-2, 18 KO), a pojedynki rankingowe stoczą Kamil Kuździeń, Paweł Brach czy Igor Pryga.