MŁODY EUBANK ZDEMOLOWAŁ SMITHA
Chris Eubank Jr (33-3, 24 KO) wziął swój rewanż i kompletnie zdeklasował bezradnego Liama Smitha (33-4-1, 20 KO).
Pierwsze trzy rundy spokojne, żeby nie powiedzieć nudne - Eubank boksujący zza lewego prostego, próbujący kombinacji, które w większości lądowały na bloku Smitha. Ten z kolei próbował pojedynczych sierpowych.
Zabawa rozpoczęła się w rundzie czwartej, gdy syn legendy trafił prawym podbródkowym, po którym Smith wylądował na deskach. Już do końca rundy dominował Eubank, który wyraźnie górował nad rywalem szybkością. Podobnie wyglądała piąta odsłona, w której "Beefy" cudem wyratował się przed przerwaniem ze strony sędziego ringowego.
Od szóstej odsłony Chris nieco zwolnił, choć nadal w pełni kontrolował wydarzenia ringowe. Był dużo szybszy, jego lewy prosty był skuteczny, a Smith mimo pojedynczych prób mocnymi uderzeniami, nie był w stanie zaskoczyć przeciwnika. Uwidocznił się przy okazji problem Smitha z kontuzjowanym (?) prawym kolanem.
Koniec nastąpił w rundzie dziesiątej. Nowy podopieczny Briana McIntyre'a zalał Smitha serią ciosów, po której ten wylądował na deskach. Jeden z braci Smith wstał i ledwo chodząc próbował przetrwać, ale po kolejnych uderzeniach sędzia ringowy zdecydował się przerwać walkę.