OSTRY CHISORA: DUBOIS I JOSHUA WALCZYLI Z USYKIEM JAK CI*Y
Daniel Dubois (19-2, 18 KO) na pewno nie przekonał do siebie Derecka Chisorę (34-13, 23 KO) sobotnim występem we Wrocławiu przeciwko Aleksandrowi Usykowi (21-0, 14 KO).
W piątej rundzie pojawiły się kontrowersje. Mistrz IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej spędził na macie ringu ponad trzy minuty. Jedni twierdzą, że po prawidłowym ciosie, inni, że po faulu. Ale poza tą jedną akcją pretendent nie pokazał nic więcej. A Dereck rozpędził się tak mocno, że przy okazji ostro skrytykował też kumpla, Anthony'ego Joshuę (26-3, 23 KO), który dwukrotnie został wypunktowany przez sporo mniejszego Ukraińca.
- Jedynym dobrym ciosem Dubois był ten z piątej rundy. Ale cała reszta była po prostu kiepska w jego wykonaniu. Nie mogę pojąć, czemu ktoś tak duży i silny nie używa swojego ciała wystarczająco dobrze, czemu nie przepycha się z rywalem, czemu na niego nie naskakuje? On nie robił nic z tego, co zapowiadał. Zamiast być agresywny i ostry, okazał się w ringu "słodziakiem" - irytował się Chisora. - Ale przecież tak samo z Usykiem zawalczył Joshua - stwierdził dziennikarz.
- Ani Joshua, ani Dubois, nie potrafili skorzystać ze swoich warunków fizycznych oraz siły. Wiecie czemu? Bo walczyli jak ci*y - dodał Chisora.