OFICJALNIE: 'ZURDO' RAMIREZ vs JOE SMITH JR 7 PAŹDZIERNIKA
Pisaliśmy o tym cztery dni temu. Teraz jednak oficjalnie potwierdzono walkę dwóch byłych mistrzów świata - Gilberto Ramireza (44-1, 30 KO) z Joe Smithem Jr (28-4, 22 KO).
Zawodnicy mają skrzyżować rękawice 7 października w Las Vegas w umownym limicie 86,15 kilograma. Pojedynek zakontraktowano na dwanaście rund. Wszystko pokaże platforma DAZN.
Dla obu będzie to powrót po porażkach w mistrzowskich potyczkach. Ramirez w listopadzie ubiegłego roku przegrał na punkty z Dmitrijem Biwołem, zaś Smith Jr czternaście miesięcy temu został zastopowany w drugim starciu przez Artura Beterbijewa.
- Jestem gotów przejąć dywizję cruiser i udowodnić sobie, że mogę dodać kolejny pas mistrzowski do mojego CV. Kilka lat temu ja i Joe chcieliśmy walki w wadze półciężkiej, teraz jednak spotkamy się w cruiser. Do zobaczenia w Las Vegas - powiedział "Zurdo" Ramirez.
- Miałem ostatnio ciężki okres, a na koniec straciłem brata Alexa, który zawsze mnie wspierał. Wiem, że wejdzie do ringu razem ze mną. Nie mogę się już doczekać tej walki, by pokazać wszystkim, że wróciłem na dobre - wtrącił Smith Jr, pogromca Andrzeja Fonfary i Bernarda Hopkinsa.
Z kolei Smith to typowy osiłek, któremu w wyjątkowy sposób poszczęściło się w walce z Fonfarą. Dzięki niej dostał potem starcie z wyjątkowo już zgrzybiałym Hopkinsem, co dało mu olbrzymiego kopa na rozpęd. Podobnie jak u Ramireza, w cruiser ani jego siła ani gabaryty nie zaskoczą nikogo z czołówki. Pomijając fakt, że do walk z nią dotrze już w wieku przedemerytalnym. I tyle. Walkę obejrzę z relacji, zarywać dla niej nocki na pewno nie zamierzam.
Pewnie ze względu na Smitha:) Facet ma 183 cm wzrostu, 86,15 to pewnie waży na co dzień. Owszem, może przybrać, ale sadło nic mu nie da, a jak dorzuci masy mięśniowej, to najpierw musi się nauczyć ją "obsługiwać". Czyli zorientować się, jak wygląda siła, motoryka a przede wszystkim wydolność i szybkość z nową wagą.
Tymczasem Ramirez to koń. Na co dzień waży pewnie w granicach stówy i tyle by wniósł w dniu walki, gdyby walczono w pełnym limicie cruiser. Dlatego zrobili catch weight. Smith pewnie liczy na to, że Meksykanin będzie wielki, ale mułowaty, z kolei Ramirez chyba standardowo stawia na rozmiar i fakt, że będzie zwyczajnie silniejszy.