HELENIUS: GDYBYM MIAŁ 12-TYGODNIOWY OBÓZ, POKONAŁBYM JOSHUĘ
- Zabrakło mi zdrowia. Gdybym miał pełne przygotowania, dwanaście tygodni treningu, to ja bym zwyciężył - przekonuje Robert Helenius (32-5, 21 KO), którego w sobotę w siódmej rundzie znokautował Anthony Joshua (26-3, 23 KO).
Fin tydzień wcześniej wygrał swoją walkę i pakował się już na wspólne wakacje z rodziną. Przyszła jednak oferta i w poniedziałek - na pięć dni przed galą w Londynie, przyjął wyzwanie i podjął się walki z AJ-em.
- Widziałem, że Joshua momentami był zawstydzony po moich lewych prostych, których trochę mu wsadziłem. W pewnym momencie poczułem nawet, że mam ten pojedynek w ręku. Niestety zabrakło mi kondycji i trafił mnie bardzo mocnym ciosem. Szczerze mówiąc nie pamiętam potem niczego - mówi "Nordycki Koszmar".
- Kilka razy go zraniłem i widziałem to w jego oczach. Wierzę, że gdybym szykował się do tej walki dwanaście tygodni, rezultat byłby odwrotny. Po prostu zabrakło mi kondycji, nie byłem gotowy na dwanaście rund - dodał Helenius.
Lol
To popłynął facet. Rozumiem że wyglądał w tej walce nieźle i pokazał się z dobrej strony w porównaniu do tego co się ludzie spodziewali po ostatniej kompromitacji ale bez przesady.
Joshua nie był w tej walce nawet przez moment zagrożony. Wyjabowal wyższego faceta we wszystkich rundach oprócz 1. W końcu go znokautował gdy przyspieszył i nie ma to nic wspólnego z brakiem kondycji u Roberta.
Dla mnie słaba wypowiedź Roberta.
Joshua w 7 rundzie powtórzył po prostu akcję lewy na dół, prawy na górę i Helenius już nie zajarzył.
Gdyby miał pełen obóz to przetrwałby pełen dystans.
Może nawet lepiej by sobie poczynał...
Ale o zwycięstwie to bajek nie ma co opowiadać.
No chyba że by na niego wskoczył i jechał wiatrakami.
Co nie zmienia faktu ,iż nie sądzę aby optymalnie przygotowany Helenius ugrał dużo więcej.
Dokładnie, też tak to widzę. Wildera Helenius nawet nie dotknął a on zabił go pierwszym ciosem i to takim pół ciosem bitym z przedramienia. Biorąc pod uwagę klasę rywala, Joshua wypadł bardzo słabo mimo że nokaut był widowiskowy.