HRGOVIĆ PRZYLECI DO WROCŁAWIA Z BLISKA OBEJRZEĆ WALKĘ USYK vs DUBOIS
Filip Hrgović (16-0, 13 KO) zrobił swoje, czasówką na Demseyu McKeanie (22-1, 14 KO) obronił status challengera do pasa IBF wagi ciężkiej i już za kilkanaście dni zagości we Wrocławiu, by z bliska obejrzeć Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO) w akcji.
Ukrainiec to mistrz IBF/WBA/WBO, ale przed nim są trzy obowiązkowe obrony. Na początek, czyli 26 sierpnia, idzie Daniel Dubois (19-1, 18 KO), pretendent z ramienia WBA. Następny w kolejce powinien być challenger IBF, czyli właśnie Chorwat.
- Następny w kolejce do Usyka jestem ja, zasłużyłem sobie na taką walkę. Lecę do Polski obejrzeć z bliska jego starcie z Dubois. Daniel to duży facet z mocnym uderzeniem, więc nigdy nic nie wiadomo, lecz moim faworytem jest oczywiście Usyk. Będzie dużo szybszy od rywala. A zasady są takie, że zwycięzca tego pojedynku potem powinien zmierzyć się ze mną - powiedział Hrgović.
Jeśli ktoś jeszcze nie widział, poniżej obszerny skrót sobotniej potyczki Filip Hrgović vs Demsey McKean.
Nie wiem jak to jest,kiedys plakalismy, ze Kliczkowie niemaja godnych rywali, ze zestawienia byly nudne, ateraz jest kilku gosci do bitki o pasy, lub nawetdo robienia ciekawych starc (Bakole, Hrgovic, Joyce, Zhilei, Sanchez, Anderson...Miller;) a ogladamy jakies zart typu Fury - Chisora, Fury - Ngannou..
Dlatego kilka lat wstecz dawali Wilderowi 100 baniek za 2 walki z Antkiem?
Przestańcie powielać te bzdury jakoby Joshua czy jego promotorzy byli winni tego że nie doszło do tych walk. Wilder sam przyznał przecież że wybrał gorszą walkę z Furym mając lepszą ofertę.
Czy wy macie jakąś amnezję czy nie czytacie newsów...