SMITH: ZMIANA TRENERA NIE POMOŻE EUBANKOWI
Chris Eubank Jr (32-3, 23 KO) po raz kolejny zmienił trenera, choć jak przekonuje jego ostatni rywal - Liam Smith (33-3-1, 20 KO) - nie będzie to miało żadnego znaczenia między linami.
Syn legendy boksował ostatnie trzy lata pod skrzydłem Roya Jonesa Jr, ale kilkanaście dni temu ich drogi się rozeszły. Brytyjczyk zdecydował się dołączyć do Briana McIntyre'a, znanego przede wszystkim z narożnika Terence'a Crawforda. Mocny wybór, ale zdaniem Smitha nie będzie to miało żadnego wpływu z racji egoistycznego charakteru młodego Eubanka.
- Chris znowu zachowuje się po swojemu, patrzy na nazwiska. A jakby Crawford nie wygrał poprzedniej soboty, czy wybór nadal padłby na BoMaca (pseudonim McIntyre'a - dop.red.)? Nie wydaje mi się. Nie obchodzi mnie jednak, kogo przyprowadzi Chris. Może mieć BoMaca, może mieć Terence'a Crawforda, najlepszego pięściarza świata w swoim narożniku. To i tak mu nie pomoże, bo jest zbyt egoistyczny, aby kogoś słuchać. Może mieć w narożniku najlepszych trenerów na świecie, najlepszych pięściarzy, ale nie czuję, aby robiło to różnicę - stwierdził "Beefy".
Brytyjski rewanż już 2 września w Manchesterze. Na gali grupy BOXXER dojdzie również do pojedynku Frazera Clarke'a (7-0, 5 KO) z Davidem Allenem (21-5-2, 18 KO), pokażą się także Ben Whittaker (4-0, 3 KO), Florian Marku (12-0-1, 7 KO) czy Mark Heffron (29-2-1, 23 KO).
Moim zdaniem powrót do gardy zapewni większe bezpieczeństwo Eubankowi niż styl ala Roy.