MIKE PEREZ I ROBERT HELENIUS WYGRYWAJĄ PRZED CZASEM
Redakcja, Informacja własna
2023-08-06
Dwóch uznanych weteranów wygrało walki przed czasem. Swój bilans poprawili Mike Perez (28-3-1, 19 KO) oraz Robert Helenius (32-4, 21 KO).
Perez był gwiazdą wagi ciężkiej, ale w walkach absolutną czołówką był za mały. Postanowił więc zejść z kilogramami do kategorii cruiser. Ważąc 88,5 kilograma już w pierwszej rundzie odprawił Adnana Deronję (12-6, 5 KO).
Nieco dłużej boksował "Nordycki Koszmar". Naprzeciw niego stanął niepokonany dotąd rodak - Mika Mielonen (6-1, 6 KO). Helenius ustawiał sobie w pierwszych dwóch rundach rywala lewym prosty, by w trzeciej najpierw zranić go prawym podbródkiem, a dzieła zniszczenia dokończyć prawym sierpowym. Mielonen "zatańczył" i do akcji wkroczył sędzia ringowy.
https://www.youtube.com/watch?v=_k6y4wXjZPI&ab_channel=LeoVirtanen
Pereza nie znalazłem, a jakby ktoś znalazł to niech napisze pod spodem.
Perez po walce Abdusalamovem nie był sobą i chyba już nigdy nie będzie
Dobry wpis. Ciężko jest tę walkę obejrzeć ponownie wiedząc co tam się stało. Potem jeszcze to całe zawirowanie z lekarzami, których nie było. Mago siedzący na chodniku i rzygający czekając na karetkę. ER, nagle wszyscy się przestraszyli, że jednak coś się stało i poten te newsy o nim. Duża gala w dużym mieście i poważnym kraju, co? Jak to wszystko wypłynęło to parę głów poleciało i dobrze. Obraz gościa odbijającego balon i cieszący się przy tym jak dziecko. Przy swoich dzieciach i żonie, dla których był kimś, a teraz jest warzywem. Boks jest czasami chujowym sportem.