OŚWIADCZENIE DILLIANA WHYTE'A: JESTEM ZDRUZGOTANY I ZSZOKOWANY
Dillian Whyte (29-3, 19 KO) wydał oświadczenie, w którym przyznaje, że - oczywiście - jest zszokowany wykryciem w jego organizmie niedozwolonych środków wspomagających.
Na tydzień przed rewanżem z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO) organizacja VADA przesłała promotorom oraz Brytyjskiej Komisji Bokserskiej (BBBofC) pozytywne wyniki kontroli antydopingowej. Walki nie będzie. Być może uda się jeszcze sprowadzić dla AJ-a innego przeciwnika.
"Jestem zszokowany i zdruzgotany raportem VADA. Rano dowiedziałem się, że walkę odwołano, bez dania mi możliwości udowodnienia niewinności. Mogę zapewnić bez cienia wątpliwości, że nie wspomagałem się podczas tego obozu, ani kiedykolwiek, żadnymi zakazanymi substancjami. Jestem niewinny i proszę, by dano mi czas, bym mógł swoją niewinność udowodnić. Tak jak ostatnim razem, tak i teraz udowodnię, iż jestem niewinny" - napisał między innymi w swoim oświadczeniu Whyte. Były pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej nawiązał tym samym do sytuacji związanej z walką z Oscarem Rivasem, gdy również wykryto w jego organizmie pewne środki, lecz z czasem oczyścił się z tych zarzutów.
Może poszło coś na zrzucenie wagi szybciej.
Raczej standardowy zestaw. Czyli pewnie anaboliki zwiększające siłę i wydolność, plus jakieś preparaty osłonowe. Utrudniające wykrycie. Myślę, że coś w rodzaju "koktajlu Millera", dzięki któremu brojler fruwał po ringu jak młoda sikorka.
Zbijacze wagi, czyli najczęściej diuretyki, w połączeniu z jakimiś pobudzaczami, to domena lżejszych kategorii. W których potrzebny jest szybki efekt jojo. Czyli błyskawiczne odwodnienie, żeby następnego dnia ważyć tyle samo, co przed zbijaniem albo wręcz dorzucić kilogram lub dwa. W ciężkiej to nie ma sensu, jeśli naprawdę trzeba, to zbija się inaczej :)
Bo co z tego, że ktoś może trenować dłużej i ciężej, jeśli od razu na początku złapie kontuzję z powodu "zmęczenia materiału"? Istnieją całe rozpiski, co, jak i kiedy brać. I w żadnej nie widziałem Clenu jako substancji samodzielnej. Samodzielnie to go sobie mogłem brać ja, żeby wspomóc się przy astmie:) Zawodowcy pokroju Canelo zawsze łączą. Więc myślę, że Whyte grał jakiś oxandrolon. Albo coś nowocześniejszego, bo go stać. Teraz mu to "wykryli", bo walka z Joshuą, który ma większą wartość marketingową, ale za pół roku pewnie zrobią ten sam manewr, co z młodym Bennem. Powiedzą, że to w jajkach było. Dilian zjadł tonę i mu wykryli doping. A że nie wiedział, że jak się zje tonę jajek, to może być taki efekt, zostanie uznany za czystego :P
Czy zarabiając taką kasę tak ciężko jest utrzymać wagę i kondycję?
No ale równie dobrze można pytać Adama Kownackiego o to.
I o to czemu nie wziął się za technikę itd.