KEITH THURMAN CHCE WRÓCIĆ, A POTEM ZAATAKOWAĆ CRAWFORDA
Czy Terence Crawford (40-0, 31 KO) ma jeszcze co szukać w wadze półśredniej? Świetną walkę mógłby mu dać młody byczek Jaron Ennis (31-0, 28 KO), ale na ochotnika zgłasza się również dawny numer jeden - Keith Thurman (30-1, 22 KO).
Przez sześć i pół roku "One Time" stoczył tylko trzy walki. Wciąż jednak ma duże nazwisko i jako ewentualny rywal mógłby podkręcić sprzedaż PPV.
- Zawsze mówiłem, że Crawford jest w ringu bardzo sprytny i przebiegły. Ale największą różnicę w tej walce zrobiła jego przewaga szybkości. Zawodnicy przychodzący z niższych kategorii przynoszą z sobą często swoją szybkość, a Crawford zaczynał w wadze lekkiej. Spence okazał się zbyt wolny. Coś podobnego przytrafiło mi się w walce z Mannym Pacquiao - mówi były mistrz świata wagi półśredniej.
- Chciałbym zmierzyć się z Crawfordem, lecz muszę być znów aktywny. Najpierw pozwólcie mi wrócić, a potem miejmy nadzieję znów dam największe i najlepsze walki - dodał Thurman.