RAMIREZ ZASTOPOWAŁ SHIMIZU I OBRONIŁ PAS WBO
Znakomity na ringach olimpijskich Robeisy Ramirez (13-1, 8 KO) obronił przed momentem po raz pierwszy tytuł zawodowego mistrza świata wagi piórkowej federacji WBO, odprawiając przed czasem Satoshi Shimizu (11-2, 10 KO).
Od początku sporo większy i optycznie silniejszy pretendent narzucał pressing, natomiast Kubańczyk próbował boksować z kontry, wykorzystując dobrą pracę nóg. W trzeciej rundzie obaj poszli na otwarte wymiany w półdystansie i zrobiło się naprawdę ciekawie.
Po przerwie Ramirez złapał swój rytm, wchodził rywalowi w tempo swoimi ciosami, które zaczął składać w dłuższe kombinacje. Japończykowi zaczęła też puchnąć lewa powieka. Wciąż jednak nacierał i nie robił kroku w tył.
W piątym starciu obrońca tytułu posłał reprezentanta gospodarzy na deski lewym podbródkowym. Ten powstał na osiem, jednak po kilku kolejnych bombach do akcji wkroczył sędzia i zatrzymał nierówny już na tym etapie pojedynek.
Przypomnijmy, że mistrz olimpijski z Londynu (2012) i Rio de Janeiro (2016) przegrał w zawodowym debiucie. Potem zmienił trenera na Ismaela Salasa i znakomicie przestawił się z boksu olimpijskiego na zawodowy. Kto następny?