NIE KOSOBUCKI, A RUDENKO DLA JAREDA ANDERSONA
Tu po wygranej Jareda Andersona (15-0, 14 KO) nad Charlesem Martinem promujący prospekta wagi ciężkiej Bob Arum zapowiedział, że "Big Baby" 26 sierpnia spotka się z Żanem Kosobuckim (19-0, 18 KO). Aktualna pozostała tylko data.
Anderson i Kosobucki mieli skrzyżować rękawice już 1 lipca. Wtedy jednak sprawy wizowe zatrzymały Kazacha, a w jego miejsce na jedenaście dni przed terminem wskoczył Martin.
- Chcemy, żeby Jared pozostawał cały czas aktywny. Wierzymy, że do końca sierpnia Kosobucki rozwiąże swoje problemy wizowe i zjawi się na walkę w Tulsie - powiedział wtedy Arum, szef grupy Top Rank. Ale dziś nie ma już tematu Kosobuckiego. Pada za to inne nazwisko.
Sierpniowym rywalem 23-letniego osiłka ma być doświadczony Andriej Rudenko (35-6, 21 KO). Blisko 40-letni Ukrainiec przeboksował na pełnym dystansie z Aleksandrem Powietkinem czy Zhangiem Zhilei.
Dziesięciorundowy pojedynek pokaże stacja ESPN.