JARED ANDERSON: NIE MAM PROBLEMU Z WALKĄ Z FURYM, TO BIZNES

Jared Anderson (14-0, 14 KO) już dziś czuje się gotowy na najlepszych w wadze ciężkiej. I bez problemu wyjdzie do walki z kumplem Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO), który zasiada na tronie federacji WBC.

- Przecież to jest biznes, a on jest jednym z najlepiej zarabiających pięściarzy świata, o ile nie najlepiej. Tak więc nie będę miał żadnych oporów przed walką z Tysonem - mówi 23-letni Amerykanin, który dziś w nocy skrzyżuje rękawice z dawnym championem IBF, Charlesem Martinem (29-3-1, 26 KO).

- Jestem "killerem" wagi ciężkiej, znokautuję każdego, kogo postawicie po drugiej stronie ringu. Ciężko trenuję, odpowiednio się odżywiam, mam fajną wagę, wyobraźcie więc sobie, co czeka moich rywali. Każdego skończę przed czasem - dodał pewny swego Anderson.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 01-07-2023 17:30:03 
Już to widze jak Fury daje mu walkę, zwłaszcza jeśli Anderson po martinie dołoży kogoś z top 10.
 Autor komentarza: holy
Data: 01-07-2023 17:49:54 
Ciekawe, że z każdą wygraną walką bokserzy są tak pewni siebie, że skłonni są uwierzyć, że pokonaliby dinozaura, słonia, niedźwiedzia, a nawet wszystkich naraz. Zawsze mnie to zastanawiało, czy wierzą w to, czy udają tylko, że wierzą.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 01-07-2023 18:23:15 
Ten gość wydaje sie być bardzo pewny swoich umiejętności. Dodatkowo dużo dobrych słów usłyszał od pazernego grubasa, a wiadomo jak to działa.
 Autor komentarza: Wesley94
Data: 01-07-2023 19:17:45 
Najpierw nich Martina przejedzie. Tony Yoka już się naciął 2 razy!
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 02-07-2023 08:43:59 
Holy
Bokser musi mieć pewność siebie bo często gęsto właśnie to ego decyduje w ringu gdy stanie naprzeciw siebie dwóch twardzieli..Bez wiary w zwycięstwo nie ma w ogóle po co wychodzić do ringu..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.