TRENER WILDERA: RUIZ ZOSTANIE CIĘŻKO ZNOKAUTOWANY
Malik Scott, niegdyś rywal, dziś trener Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO), nie ma wątpliwości, że w konfrontacji z jego podopiecznych Andy Ruiz Jr (35-2, 22 KO) zostanie ciężko znokautowany.
Przypomnijmy, że federacja WBC wyznaczyła obu pięściarzy do ostatecznego eliminatora do swojego pasa w królewskiej kategorii. Kontrakty wciąż nie zostały podpisane, ponieważ strony poróżniły się w sprawie podziału zysków. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
- Nie chcę mówić o konkretnej rundzie, bo to byłoby nieco zuchwałe, jestem jednak przekonany, że Ruiz spotka się z czymś, czego wcześniej nie znał i nie widział. Zostanie ciężko znokautowany. Przecież on padał po ciosie Chrisa Arreoli, który bije znacznie lżej niż mój zawodnik. Był zraniony i chwiał się na nogach. To oczywiście nic mu nie ujmuje, ale wyobraźcie sobie, że teraz trafia go najmocniej bijący zawodnik w historii, jakim jest Deontay. Jestem więc przekonany, że Andy dotąd nie spotkał się z taką siłą i zostanie znokautowany - przekonuje Scott.
Wiara że cios załatwi wszystko też potrafi być zgubna o czym przekonali się z Furym.
Ruiz nie jest szybki. On ma szybkie ręce. Bardzo nawet szybkie ale krótkie. Wilder wręcz przeciwnie.
Ruiz ma ponadto wolne nogi stąd jak Joshua zaczął punktować go z dystansu to facet dostał do zera.
Nawet Arreola jak zaczął w ich walce lepiej pracować na nogach i boksować to były problemy Ruiza.
I teraz Wilder głupi nie jest. Nie będzie wchodził z grubciem w wymiany mając w pamięci czym to grozi. Będzie go rozbijał z dystansu. A że jest dosyć szybkim zawodnikiem wyższym prawie o głowę ja zakładam że będzie mu to szło co najmniej nieźle.
Ruiz jest naprawdę niezły i groźny ale styl robi walkę. Jego atuty sprawdzają się jak ktoś z nim wchodzi w wymiany i nie unika w ringu ognia (Parker czy ostatnio stary Ortiz). W przypadku boksowania ciosami prostymi faceta ogranicza poruszanie się i liche warunki fizyczne. No i facet lubi przyjąć solidny prosty z dystansu na jape. Dlatego ja widzę jego szanse w granicach 20 może 25 procent a szanse te widzę w tym że Wilder może w pewnym momencie się podpalić i podejść zbyt nonszalancko.
Ja bym takiego Maywethera chciał zobaczyć w rozmiarze Wilder, albo Łomaczenkę xd