BENAVIDEZ DO CANELO: CZEGO TAK SIĘ BOISZ?
Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) zupełnie zignorował ofertę walki z Davidem Benavidezem (27-0, 23 KO), za którą miał zarobić w granicach 50 milionów dolarów.
Amerykanin od dawna ugania się za Canelo. Ale w jego przypadku nie chodzi o wypłatę, tylko sportowe ambicje. Od dawne panuje bowiem przekonanie, że na granicy 76,2 kilograma, gdzie wszystkie cztery pasy pozbierał Alvarez, to właśnie Benavidez stanowiłby dla niego największe wyzwanie.
- Czego tak się boisz, czemu mnie tak unikasz? - zaczepił Benavidez w mediach społecznościowych potencjalnego rywala. Nie dostał jednak odpowiedzi...
David pozostaje obowiązkowym challengerem dla Canelo z ramienia federacji WBC. W przeszłości sam zasiadał na tronie WBC, lecz tracił pas poza ringiem. Najpierw za ślady narkotyków w organizmie, potem za przekroczenie górnego limitu.
być może Canelo się boi bo, był łupany przez dzikiego Kirgiza a wokoło się zrobiło gęsto i łupanie rudego może się powtórzyć...Morrell to dla rudego gwarancja łupania
Pewnie skończy się to tak, że kupi sobie pasek w cruiser od Jacka. Potem natychmiast go zwakuje, bo przecież nie będzie go bronił przeciwko jakiemuś Riakporhe czy Masternakowi. Następnie trochę poczeka, może uda mu się wycyganić od Biwoła rewanż w półciężkiej... A jeśli nie, to pewnie jeszcze jedna czy dwie walki z kimś znanym, ale pasującym stylowo i do widzenia.
Canelo to juz teraz tylko dbanie o spuscizne, biznes plus polowanie na latwo wystawione pasy w wyzszych kategoriach. I nie ma sie co dziwic, ma juz 63 walki, mega dluga kariera.