ATLAS BYŁBY SKŁONNY WRÓCIĆ DLA ZAWODNIKA POKROJU RYANA GARCII
Teddy Atlas wiele lat temu zrezygnował z trenowania zawodników na rzecz komentowania. Dał się jednak namówić Aleksandrowi Gwozdykowi i razem zdobyli pas WBC wagi półciężkiej. Czy znów dałby się komuś namówić?
Ekscentryczny i charyzmatyczny szkoleniowiec nie złożył konkretnej deklaracji, przyznał jednak, iż frapuje go postać Ryana Garcii (23-1, 19 KO).
- Jeśli miałbym kogoś trenować, to na zasadzie wyzwania. To byłby facet, który posiada spore umiejętności, ale zaszedł gdzieś w ślepy zaułek. I nie z powodu braku talentu, tylko faktu, że nie trafił na dobrego nauczyciela. To byłby ktoś taki jak Ryan Garcia. Ma spore umiejętności, ale w niektórych aspektach zawiódł. Nie zachwycił technicznie w ostatniej walce, ale przede wszystkim mentalnie. Trenowanie kogoś takiego byłoby wyzwaniem, a tego właśnie bym oczekiwał. Pod warunkiem jednak, żeby wyzwanie miało szansę zakończyć się czymś dużym, czymś znaczącym. Chcę zrobić coś, czego nie każdy mógłby zrobić z zawodnikiem - powiedział Atlas.
Miesiąc temu informowaliśmy Was, że Garcia podjął współpracę z Derrickiem Jamesem i to on powinien stanąć w jego narożniku w najbliższym występie.