WACH: KILKA RAZY OBERWĘ, ALE PRZYJECHAŁEM TU PO WYGRANĄ

- Wiem, że czeka mnie trudne zadanie, przybyłem tu jednak po zwycięstwo - mówi Mariusz Wach (37-9, 20 KO). Jutro wieczorem w Londynie naprzeciw niego stanie medalista olimpijski wagi super ciężkiej z Tokio sprzed dwóch lat, Frazer Clarke (6-0, 5 KO).

- Oberwę kilka razy mocno, nastawiam się na to, ale nie zamierzam się cofać. Chcę dać świetne widowisko, by nasza walka została zapamiętana - dodał Wach.

- Wach to dobry zawodnik, więc za mną naprawdę mocne przygotowania. Obaj chcemy to wygrać, mam dla przeciwnika sporo szacunku, zamierzam go jednak pokonać. Liczę na dobrą, zaciętą rywalizację, która spodoba się kibicom. Jeśli pojedynek potrwa na pełnym dystansie, to nic się nie stanie. Wierzę w siebie i będę ostro walczył runda po rundzie - zapowiada z kolei Brytyjczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Shaker1982
Data: 15-06-2023 11:40:58 
Jak zawsze xD
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 15-06-2023 11:57:06 
Clarke na razie wypada poniżej oczekiwań, z kolei u Wacha trudno powiedzieć, jakie te oczekiwania są. Wygranej Wacha się nie spodziewam, ale jak najbardziej może być walka na styku. Jeśli Clarke nie zdominuje Wacha przynajmniej jak Lerena, to już będzie kolejny i tym razem wyraźny sygnał, że na ścisłą czołówkę HW nie ma szans.
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 15-06-2023 15:44:16 
Ważka tak jak zwykle dostanie w cymbał i to zdrowo bo to u niego pewnik :) Oby znowu to nie była taka walka że wolny jak wóz z węglem i 10 ciosów na rundę to no mam nadzieję że się zbierze w sobie Mariuszek chociaż ostatni raz :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.