CHARLO DO TSZYU: ZNOKAUTUJĘ CIĘ, AUSTRALIJSKA DZI*KO
Tim Tszyu (22-0, 16 KO) próbuje dobić się do walki z Jermellem Charlo (35-1-1, 19 KO), a ten zdaje się być już zmęczony staraniami Australijczyka.
Po zwycięstwie nad Tonym Harrisonem syn Kostii jest w tym momencie tymczasowym mistrzem WBO, a już za niecałe 2 tygodnie będzie bronił tego tytułu przeciwko Carlosowi Ocampo. Młodszy z braci Charlo jest z kolei nieaktywny od maja zeszłego roku, gdy zastopował Briana Castano.
- Gdy już wrócę do ringu, znokautuję tę australijską dziwkę i nie mam zamiaru nic więcej dodawać. Ten skurwysyn tylko gada i gada, szuka uznania od innych skurwysynów, z którymi walczył. Ja już udowodniłem swoje.
- Jestem królem w limicie kategorii junior średniej, byłem nim i jestem, ty możesz się jedynie postarać. Wiesz, co powiedział ci Tony Harrison, masz przed sobą długą drogę. Buduj siebie dalej, a kiedy z tobą zawalczę, będzie po tobie dziwko - podsumował buńczucznie "Iron Man".