GARCIA: KRADZIEŻ JEST KRADZIEŻĄ, NAWET JEŚLI NIEZNACZNĄ

Ryan Garcia (23-1, 19 KO) już raz wypowiedział się na temat kontrowersyjnej decyzji w walce Devina Haneya (30-0, 15 KO) z Wasylem Łomaczenką (17-3, 11 KO), teraz dodaje kolejnych kilka zdań.

- Napisałem do Devina i powiedziałem mu, że Łomaczenko to wyszarpał, dodałem też, by zapomniał o słowach kibiców i skupił się na przyszłość - powiedział "King Ry", po czym odniósł się do przebiegu walki.

- Byłem tam i uważam, że Łomaczenko przeciągnął to na swoją korzyść. Ludzie mówią, by nie nazywać tego kradzieżą, ale to nadal w pewnym sensie kradzież, gdy ktoś zasłużył na wygraną, nawet jeśli było to zwycięstwo jednym czy dwoma punktami. Wasyl zadawał czystsze, wyraźniejsze uderzenia. Devin robił dużo wiatru, bił lewym prostym, ale nie było to czyste. Błędem Wasyla było podchodzenie do Devina, by potem się cofać. Haney nie miał na to odpowiedzi, może to kwestia błędu w przygotowaniach, nie wiem. Wydaje mi się, iż część zespołu Devina wie, że walka była naprawdę bliska, niemniej nie chce mu niczego odbierać - podsumował 24-latek z Kalifornii.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.