TYSON FURY DA WALKĘ O PAS KUMPLOWI PARKEROWI?
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) lubi robić prezenty tym, których lubi. Dał trzecią walkę Dereckowi Chisorze za duże pieniądze, a teraz jest skłonny zrobić taki prezent Josephowi Parkerowi (31-3, 21 KO).
Nowozelandczyk - dobry kumpel mistrza WBC wagi ciężkiej i jego częsty sparingpartner, w środę skrzyżuje rękawice z Faigą Opelu (15-3-2, 11 KO). "Król Cyganów" przyleciał do Australii, by z bliska dopingować Josepha. A być może niedługo spotkają się w ringu.
- Ja i Tyson Fury jesteśmy jak bracia, to mój przyjaciel, ale jeśli da mi szansę, na pewno z nim zawalczę o pas WBC - mówił w zeszłym tygodniu Parker. Już wtedy niektóry zapaliła się lampka. Dziś świeci już bardzo mocno.
- W najbliższych dniach będziemy szukać miejsca na moją kolejną walkę. W Australii zawsze byli szaleni i znakomici kibice, więc znakomicie byłoby tu zawalczyć. W ciągu kilku tygodni będziemy wiedzieć dużo więcej. Chcę walczyć w Wielkiej Brytanii i Ameryce, ale jako mistrz świata chętnie zaboksuję na różnych kontynentach. Parker wspierał mnie w różnych walkach, teraz ja postanowiłem wesprzeć jego. A jeśli on wygra ten najbliższy pojedynek, być może zawalczę z nim o pas WBC w Australii - powiedział Fury, mrugając okiem w stronę reporterów.
I jeszcze pasek The Ring magazine w wielu kolorach :)
Fury bierze Usyka na przeczekanie. Słabe to bo uważam że Fury lepiej wypadłby od Joshuy w walce z Usykiem.
Dlaczego - jest lepszy w każdym elemencie.