WHYTE: JOSHUA BOI SIĘ REWANŻU, BY NIE STRACIĆ EMERYTURY ZA WILDERA
- Joshua nie jest już tym samym zawodnikiem co kiedyś, bo kilka lat temu nie bał się podejmować ryzyka. Teraz boi się tego rewanżu - mówi Dillian Whyte (29-3, 19 KO).
"Łajdak" z Brixton chce w sierpniu wyrównać porachunki z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO). Do tanga trzeba jednak dwojga.
- Czekam na kolejną walkę. Joshua i jego zespół wcześniej twierdzili, że spotkają się ze zwycięzcą mojej walki z Franklinem. Wygrałem, ale Joshua wybrał tego, który przegrał. Słucham teraz jego wywiadów, w których opowiada, że pobiłby mnie w cztery rundy. Ale jakoś nie może się zdecydować, czy jestem jego wymarzonym przeciwnikiem, czy najgorszym koszmarem. Bardzo chcę tej walki i wiem z dobrych źródeł, iż chce jej również platforma DAZN. Jedynym problemem jest Joshua i jego strach przed utratą wypłaty emerytalnej w Arabii Saudyjskiej w grudniu za walkę z Wilderem - dodał Whyte.
Jeśli nic nie wyjdzie z tego rewanżu, Whyte może liczyć na dobre chęci ze strony Martina Bakole (19-1, 14 KO). Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
Jak to fajnie że Dillian pozostał tym samym świetnym pieściarzem, którego nie nadgryzł ząb czasu. Do tego jest też niewyobrażalnie skromny :)