TRENER WILDERA O WALCE Z JOSHUĄ: JESTEŚMY JUŻ BARDZO BLISKO!
Wyczekiwana potyczka na szczycie wagi ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO) a Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO) na wyciągnięcie ręki. Potwierdza to Malik Scott, trener i przyjaciel Wildera.
Chodzi o szykowaną na grudzień galę w Arabii Saudyjskiej, podczas której może również dojść do unifikacji Fury vs Usyk. Przedstawiciele obozów AJ-a i "Brązowego Bombardiera" są w stałym kontakcie z Amerem Abdallahem, szefem agencji sportowej Skills Challenge Entertainment, która stoi za tym projektem. I wszystkie strony bardzo optymistycznie wypowiadają się o tych negocjacjach, co potwierdza szkoleniowiec Amerykanina.
- Bez wchodzenia w szczegóły biznesowe, wszystko zostało powiedziane, omówione, wynegocjowane, wciąż jeszcze nic nie zostało podpisane, ale jesteśmy już bardzo blisko. Pewne ruchy są wciąż wykonywane, negocjacje trwają, ale Deontay otrzyma za swoją pracę bardzo dobre wynagrodzenie. A to dla mnie najważniejsze. Celem organizatorów są obie walki na jednej gali, lecz z tego co mi wiadomo na ten moment tylko nasz pojedynek jest bardzo bliski realizacji - przyznał Scott.
- Spodziewam się, że Deontay znokautuje Joshuę w okolicach trzeciej-czwartej rundy. Doceniam AJ-a, ale to nie ten sam poziom co mój chłopak. Jestem przekonany, że kiedy Deontay jest zdyscyplinowany i podąża za planem taktycznym, to nie ma gościa, który mógłby go pokonać - kontynuował trener "Brązowego Bombardiera".
TRENER WILDERA: AGRESYWNIEJSZY JOSHUA PODOBAŁ MI SIĘ BARDZIEJ >>>
- Nie powiem, żebym obawiał się letniej walki Joshuy, wolałbym jednak, aby poczekał i spotkał się bezpośrednio z nami. On nie wyglądał ostatnio pewnie, choć ma teraz w swoim narożniku Derricka Jamesa, jednego z najlepszych trenerów na świecie. Wierzę, że niedługo podpiszemy kontrakty na walkę. Do lipca powinno być już wszystko oficjalnie załatwione. W boksie niestety nie można być do końca niczego pewnym, ale jestem bardzo podekscytowany - zakończył Scott.
Bo ja uważam że nie.
Wynik otwarty, 38- letni Wilder po dwóch ciężkich wpierdolach, AJ po dwóch punktowych porażkach wychodzący, bojący si własnego cienia.
Generalnie, starcie elektryzujące, AJ będzie mieć większe szanse walcząc na pressingu niż boksując zza jaba.
Wilder niewiele może zmienić czy ulepszyć, jego taktyka będzie taka jak zawsze, czyli czekać i polować na złoty strzał.
AJ poprawił się kondycyjnie, nie opada z sił tak szybko, jak przygotuje dobrą taktykę, to może wygrac z Wilderem, tak na pkt jak i przez KO.