MOSLEY OCENIA: SHAKUR STEVENSON JEST DZIŚ NAJLEPSZYM LEKKIM
Shane Mosley (49-10-1, 41 KO) spędził na ringach zawodowych ponad dwadzieścia lat, widząc chyba wszystko, co można było zobaczyć. Były mistrz trzech kategorii ocenia, kto w chwili obecnej jest najlepszym lekkim.
- Uwielbiam Gervontę za jego podejście do walki, to jak zbliża się do rywala, jak jest silny, przypomina mi bardziej siebie samego, to typ zawodnika, którym byłem. Lubię Davisa i uwielbiam Devina Haneya, sposób, w jaki boksuje z dystansu, bijąc lewym prostym i prawą ręką. Jest bardzo szybki, ma wysoką inteligencję ringową.
- Jest jeszcze Shakur Stevenson, on zdecydowanie robi wszystko naprawdę, naprawdę dobrze, czuję w nim pewne wibracje Pernella Whitakera - ten spryt, ruchy, szybkość i siłę. Jest fantastyczny, niesamowicie bystry, wszystkie elementy jego boksu są niesamowite. Wydaje mi się, że w tej chwili to właśnie Stevenson jest najlepszym lekkim, ale nie wiem jeszcze, co będzie w stanie zrobić z Davisem, nie jestem też pewien, jak zaboksuje z Haneyem, gdy ten jest taki wysoki. To może być walka w stylu mojego pojedynku z Vernonem Forrestem. Oni wszyscy muszą się zebrać i się ze sobą bić, by sprawdzić, kto jest numerem jeden - podsumował dawny król kategorii półśredniej i pogromca takich sław, jak Oscar De La Hoya, Fernando Vargas czy Antonio Margarito.