MICHAŁ SOCZYŃSKI WYGRYWA W LONDYNIE PRZED CZASEM

Zmiana trenera ewidentnie wyszła na dobre Michałowi Soczyńskiemu (7-0, 4 KO). Lublinianin więcej widzi w ringu, celuje, no i kondycyjnie wygląda znacznie lepiej. Widzieliśmy to również dziś w Londynie.

Występujący w kategorii cruiser "Soczek" zmierzył się przed momentem z doświadczonym Israelem Duffusem (20-10, 17 KO), który w niedalekiej przeszłości potrafił przeboksować dziesięć rund z Fanlongiem Mengiem i Cheavonem Clarke'em. Ale z Polakiem nie dotrwał do ostatniego gongu.

Soczyński w końcówce czwartej rundy ciosem z prawej ręki na korpus posłał przeciwnika na deski. Ten powstał na osiem, wyratował go gong na przerwę, jednak po niej nie wyszedł już do piątej odsłony.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: leon84
Data: 12-05-2023 20:46:50 
Soczyśki to jeden z najciekawszych prospektów polskich o ile nie najciekawszy...Czy zmiana trenera,aż tak pomogła,to czas pokaże.Soczyńskiego krytykowano za walkę z Youmbi,ale też rywal był z innej półki.Youmbi to gorący prospekt angielski,który był bardzo dobrym amatorem.
 Autor komentarza: mpjzb
Data: 12-05-2023 22:12:13 
Jeśli mnie pamięć nie myli, to Soczyński uchodził w amatorce za "bardzo mocno bijącego". Dobrze, widzieć że taki chłopak prawidłowo się rozwija. Brakuje nam kogoś z bombką w ręce.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 13-05-2023 01:16:56 
Niech dziala, mily akcent z mojego województwa. Prowadzenie tego zawodnika wydaje sie naprawde ok, nie daja mu trupów, nie ma tez jakis wpadek. zobaczymy co przyniesie przyszlosc. Powodzenia
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 13-05-2023 11:11:30 
Brawo, przyznam że nie śledziłem występów Michała. Ale zacznę, bo każdy pięściarz z "klepką" jest mile widziany na naszym podwórku.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-05-2023 11:28:27 
Jak do tej pory dobrze się to układa, widać że, nie ma oporu przed ofensywnym boksem i jest silny, a przy dobrych wiatrach z czasem, gdy nabierze odpowiedniej kindersztuby ringowej, to kto wie? a nuż nie raz przysporzy kibicom radości. Wiem za wcześnie, ale nie obraziłbym się jakby w dłuższej perspektywie stałby się kimś takim jak Cieślak. Na razie jednak to wciąż melodia przyszłości...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.