HEARN ZADOWOLONY Z POSTAWY RYDERA, TERAZ GOŁOWKIN?
John Ryder (32-6, 18 KO) uległ kilka godzin temu Saulowi Alvarezowi (59-2-2, 39 KO), przegrywając z nim niemal wszystkie rundy. Jego postawa zaimponowała jednak Eddiemu Hearnowi, który promuje Brytyjczyka.
- Siła Canelo, jego praca ciała były fantastyczne. John pokazał, że jest zawodnikiem światowej klasy, ale Canelo to jeden z najlepszych w historii. John zasługuje dziś na ogromny szacunek - wrócił do walki, kiedy wydawało się, że jest już po wszystkim. Pozostał w grze. Im więcej ciosów bił, tym coraz częściej trafiał Canelo. To był naprawdę odważny występ Rydera - stwierdził szef grupy Matchroom Boxing.
Co ciekawe, już po walce Hearn zasugerował, że postara się zorganizować podopiecznemu jeszcze jeden pojedynek z zawodnikiem wielkiego kalibru. Miałby być nim Giennadij Gołowkin (42-2-1, 37 KO), który przez lata stanowił wzór dla bojowego Brytyjczyka.
Proste. A walka Ryder v Gołowkin? Czemu nie.
Tak masz rację. Oni są przegrywami. Ty jesteś zwycięzcą xD