LENNOX LEWIS NIE MA WĄTPLIWOŚCI: WILDER POKONA JOSHUĘ
Redakcja, ES News
2023-05-03
Wydaje się, że grudniowa walka Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO) z Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO) jest już na wyciągnięcie ręki. Kto wygra? Wątpliwości nie ma Lennox Lewis, trzykrotny i absolutny mistrz wszechwag przełomu wieku.
Optymistycznie odnośnie gali w Arabii Saudyjskiej wypowiada się Eddie Hearn, promotor AJ-a. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
Joshua nalega na ten pojedynek, ale zdaniem Lewisa, to Wilder będzie mocnym faworytem takiej konfrontacji.
- Kto wygra? Zdecydowanie stawiam na Wildera. On ma to coś i chce po prostu mocno zranić swojego rywala. W każdym jego ciosie z prawej ręki widać złe intencje - powiedział Lewis.
Jakim typerem jest Lewis nie kojarzę natomiast dobrze pamiętam jakie miał relacje z Antkiem w przeszłości więc to że będzie stawiał na Amerykanina wcale mnie nie dziwi.
Lennox (ktorego uwazam za najlepszego ciezkiego ever), jak kojarzy BlackDog ma uraz do AJa - wynika to zapewne z tego, ze LL przez dlugi czas byl zawodnikiem niedocenianym i nie lubianym a AJ od poczatku byl kreowany na wielka gwiazde i dominatora. Kol. Introwertyk zwraca tez uwage na defensywe (slaba) Wildera, ktory de facto nie wiadomo jaka ma wytrzymalosc bo z Ortizem tancowal, Fury (ktory nigdy nie byl uwazany za punchera) wycieral nim ring. Dla mnie wynik takiej potyczki jest otwarty, AJ jest lepszy boksersko, silniejszy fizycznie, Wilder byc moze ma mocniejsze pojedyncze uderzenie (ale tego atutu nie mozna tez odmowic AJowi), mentalnie [na tym etapie] obydwaj to znaki zapytania. Reasumujac uwazam, ze Wilder jest mocno przereklamowanym zawodnikiem, ale ma jeden (wielki) atut, ktory byc moze pozwoli mu wygrac z AJ. Gdybym mial stawiac siano to postawilbym jednak na bryta - wieksze umiejetnosci, calkiem solidna szczeka, wieksza sila fizyczna, wieksze doswiadczenie, zakladam tez ze wiekszy glod (chec udowodnienia, ze nie jest skonczony)
A i tak możemy mieć walkę nr 3 między Usykiem, a Joshuą :)
Wszystko jest możliwe!
Dodatkowo dostał 2 srogie łomoty w tym jeden ostatni był na jego własne życzenie przeciągany do granic możliwości. Jak to wpłynęło na jego zdrowie wiedzą tylko oni. Może być różnie. Nie miał okazji przyjąć mocnego ciosu a kołkowaty koleżka Hellenius nie dostarczył nam żadnej nowej informacji. Wypowiada się w każdym bądź razie inaczej i pazuował cały rok zanim wrócił.
To plus fakt że wyjdzie do najgroźniejszego przeciwnika oprócz Tysona w całej swojej karierze który sam jest punczerem o zbliżonych warunkach, lepszej technice i większym doświadczeniu na największym poziomie sugeruje że tam szanse będą po obu stronach i zdarzyć może się wszystko. Nawet zakładając że Joshua to też nie jest ten sam facet co kiedyś.
Z całą pewnością u Antka zagrać musi idealnie więcej elementów by to wygrał. Wilder może być beznadziejny całą walkę by wygrać pojedynek jednym dobrym momentem dlatego rozumiem ludzi którzy stawiają na Deontaya a są na dzień dzisiejszy wg mojej obserwacji w większości.