AWTANDIŁ CHURTSIDZE PRZYMIERZA SIĘ DO POWROTU
Jeszcze nieco ponad pięć lat temu Awtandił Churtsidze (33-2-2, 22 KO) był jednym z czołowych pięściarzy kategorii średniej, mając na horyzoncie walkę o pas WBO z Billym Joe Saundersem (30-1, 14 KO). Potem dała o sobie znać ciemna strona Gruzina.
Churtsidze został bowiem skazany na dziesięć lat więzienia za udział w nowojorskiej grupie przestępczej o nazwie Shulaya Enterprise. Zawodowy pięściarz miał w niej pełnić rolę egzekutora, wymuszającego haracze i dopuszczającego się przemocy wobec osób skonfliktowanych z gangiem. "Mały Mike Tyson" odsiedział ponad cztery lata i został zwolniony z więzienia po udanej apelacji adwokatów. Dzisiaj 43-latek planuje powrót na zawodowe ringi, dostał również zielone światło na pobyt na terenie Stanów Zjednoczonych.
- Witam moich wszystkich kibiców, mam małą wiadomość. Już niedługo przybędę do Luizjany, oczywiście jestem wolny i mogę legalnie zostać w Stanach Zjednoczonych, kontynuując moją karierę bokserską. Nie mogę się już doczekać możliwości spotkania z moim synem i przytulenia go, przedstawiciel urzędu imigracyjnego poinformował mnie, że mogę swobodnie pojechać do Nowego Jorku, jestem szczęśliwy. Cały czas utrzymuje kontakt z moim trenerem z Brooklynu Garym Starkiem, ludzie z sali i sparingpartnerzy czekają na mnie, dziękuję Bogu i wam wszystkim - napisał na swoim profilu na Facebooku Churtsidze, który w marcu 2011 roku zwyciężył na punkty naszego Mariusza Cendrowskiego (23-4-2, 8 KO).