PLANY JOSHUY - W WAKACJE LONDYN, W GRUDNIU WILDER
Intensywne miesiące przed Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO). W wakacje Brytyjczyk chciałby jeszcze zaboksować na własnym podwórku, by w grudniu doprowadzić do naprawdę poważnego testu.
Ostatnio gruchnęła wiadomość o potencjalnym turnieju z udziałem czterech chyba najlepszych ciężkich na świecie - Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) miałby bić się z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO), a Joshua skrzyżowałby rękawice z Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO). Wszystko na terenie Arabii Saudyjskiej, właśnie z grudniową datą. Doniesienia zdaje się potwierdzać sam "AJ".
- Mówi się o walce w Londynie, w O2 Arena. Nie ma mowy o nikim konkretnym, nie będzie to raczej rywal z pierwszej dziesiątki. W grudniu z kolei jest szansa na mój olbrzymi pojedynek z Deontayem Wilderem - rzekł 33-latek.
- Z mojej strony to pewne na 95 procent. Szanuję Wildera, jest dobry, absolutnie nic mu nie odbieram. Ten bój sprawi, że będę mógł podnieść swoje umiejętności na wyższy poziom. Szanuję jego osiągnięcia, trudno jest zostać mistrzem, a on tego dokonał. To będzie duże wyzwanie, ale jestem pewny siebie. Jestem lepszym i bardziej wszechstronnym pięściarzem - ocenił złoty medalista olimpijski z Londynu.
Niestety słuchałem wywiadu z Hearnem w którym stwierdził że to Whyte jest brany pod uwagę. Może jeszcze się coś pozmienia.
No i ciekawe czy Wilder zaboksuje do tego czasu. Chciałbym zobaczyć i jego w jakimś bardziej wymagającym pojedynku niż ten z Helleniusem co by zobaczyć ile z niego zostało.
Promotor nie wystawi kursy znoszącej złote jajka na rzeź.
,, Niestety słuchałem wywiadu z Hearnem....,, buhahahaha
Słuchać to ty mogłeś disco polo u siebie w remizie. Przecież Ty po angielsku to znasz tylko słowa hot dog i black dog hahahaha....
Co za jełop !
Ale wiesz kokosie że idącym Twoim tokiem myślenia to może spotkać każdego, w każdej chwili, z każdym. To się nazywa boks i niekiedy zakończenie takiej walki bokserskiej kończy się nokautem, czasem ciężkim.
Joshua jest kurą znoszącą złote jaja jak piszesz, ale wiesz że z Wilderem u arabów będzie je właśnie znosił, a wielkością zarobku mogą to być nawet jaja strusie. Joshua deklaruje grudniową chęć walki, jest szansa że zarobi ogromną kasę, a Ty piszesz że go promotor nie wystawi bo nie będzie ryzykował xD
Dla AJ to dobry moment, żeby wyjść do Wildera, Dzikus będzie mieć już 38 lat, jest po dwóch ciężkich wpi@erdolach, co przełoży się zapewne na jego dyspozycje w ringu. AJ będzie mieć 34 lata, wiec wciąż będzie stosunkowo młody, wiec timingu dla niego idealny.
Poraz z tym skończyć bo jak nie to przestaniesz oglądać i przede wszystkim komentować jego walki
Czyż nie?
Wilder tak długo jak będzie mógł władać prawa ręką będzie niebywale groźny,szczególnie dla zawodników którzy nie są mistrzami obrony,co pokazało KO na Heleniusie