RÓŻAŃSKI-BABIĆ: W RZESZOWIE POJAWI SIĘ DILLIAN WHYTE
Kolejna dobra informacja dla tych kibiców, którzy kupili bądź kupią bilet na przyszłotygodniową galę w Rzeszowie, gdzie Łukasz Różański (14-0, 13 KO) i Alen Babić (11-0, 10 KO) powalczą o tytuł mistrza świata federacji WBC kategorii bridger.
Na rozpisce gali wystąpi zaliczany do ścisłej światowej czołówki wagi ciężkiej Martin Bakole (18-1, 13 KO). Ale w hali będzie również jeszcze wyżej notowany Dillian Whyte (29-3, 19 KO).
Obecność Whyte'a w Rzeszowie nie jest przypadkowa. To przecież menadżer Babicia, który dziś w rozmowie z BOKSER.ORG potwierdził obecność "The Body Snatchera" na imprezie organizowanej przez grupę KnockOut Promotions przy współpracy z brytyjską stajnią Boxxer.
Na tej samej rozpisce o mistrzostwo Europy powalczą Michał Cieślak (23-2, 17 KO) oraz Laura Grzyb (8-0, 3 KO).
Whyte v Bakole w Rzeszowie, tego jeszcze nie grali.
Ale poszedłbym w kierunku interpretacji, że raczej nie jako przeciwnicy, tylko jako partnerzy w deblu.
A może Cieślak postanowił dołączyć do grona "postępowców"? Ostatnio jeden taki dowcipniś, chłop o gabarytach trzydrzwiowej szafy i z okazałą brodą zwyczajnie ogłosił się kobietą. Nic sobie nie zoperował, nic nie uciął, nawet testosteronu sobie nie obniżył. Tylko po prostu oznajmił, że "czuje się kobietą". I pobił kobiecy rekord w jakiejś "siłowej" dyscyplinie, albo w trójboju, albo wyciskaniu na ławce, już nie pamiętam. Rekord został uznany, ku wielkiej furii poprzedniej "rekordzistki". Czyli również faceta, ale lekko zoperowanego na kobietę.
Może więc Michał postanowił również dołączyć do progresywnej części społeczeństwa? Oświadczył, że jest "Michaliną" i wyraził chęć walki z Laurą Grzyb, o jakiś "kobiecy" pasek, pewnie w umownym limicie. Bo facet... tfu... niewiasta zwana Cieślakiem jest od Laury prawie dwa razy większy :P Ale kto by patrzył na takie szczegóły, kiedy stawką jest POSTĘP? Taki przez duże K?