JOYCE: W SOBOTĘ ZHILEI, POTEM USYK, FURY, JOSHUA I WILDER
- To irytujące, że Dubois i Hrgović są kolejce przede mną do walki o mistrzostwo świata - mówi Joe Joyce (15-0, 14 KO), obowiązkowy pretendent Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO) z ramienia federacji WBO.
Wicemistrz olimpijski z Rio (2016) w wadze super ciężkiej w najbliższą sobotę spotka się z Zhangiem Zhilei (24-1-1, 19 KO), wicemistrzem olimpijskim z Pekinu (2008).
Pierwszy w kolejce do Usyka jest Daniel Dubois (19-1, 18 KO), którego Joyce pobił w listopadzie 2020 roku (KO 10). W swoim CV brytyjski olbrzym ma również Josepha Parkera (KO 11) i Carlosa Takama (TKO 6).
- To naprawdę irytujące, że na czele kolejki jest Daniel Dubois, a potem jeszcze Filip Hrgović. Nie wszystko jest pod moją kontrolą, ale fakt, że Dubois po druzgocącej porażce ze mną, teraz jest przede mną w kolejce, po prostu mnie irytuje. Takie rzeczy niestety są możliwe tylko w boksie. Muszę więc uzbroić się w cierpliwość. Pokonując kolejnych rywali w końcu dostanę swoją szansę. Wciąż jest dla mnie dużo ciekawych opcji, trudno będzie komukolwiek mnie powstrzymać - mówi Joyce.
- Czeka na mnie Zhang Zhilei, to z pewnością ryzykowna walka. Potrafi bardzo mocno uderzyć i w tych początkowych rundach będzie stanowił duże zagrożenie. To ryzykowny ruch mając walkę mistrzowską na wyciągnięcie ręki, ale tak naprawdę pokaże to "stosunek jakości do ceny" w moim przypadku. Zhilei to mańkut, co będzie dobrym podkładem pod leworęcznego Usyka lub Fury'ego, który często zmienia pozycję. Jestem pewny siebie, chcę walk z najlepszymi, a na mojej liście życzeń są Usyk, Fury, Joshua i Wilder - dodał Joyce.
Nie widać u niego zmęczenia materiału. Myślę że za dwa lata będzie walczył na podobnym poziomie.
Joyce mógłby i powinien zostać wzięty przez Fury'ego, tak jak gruby obiecał po swojej walce z Chisorą i czym zrehabilitowałby się nieco w oczach kibiców, po obsraniu zbroi przed Usykiem. Jeśli Joyce wygra z Zhilaiem i Fury go na lato nie wybierze, to kolejny raz zakpi z kibiców i pokaże że jego obietnice są gówno warte.
Co ciekawe wszyscy których wymienił są w bardzo podobnym wieku do Joyce.
" Ogólnie rzecz biorąc - jeśli ktoś ma swój prime sportowy w wieku 38 oznacza to tylko tyle, że mógłbyć jeszcze lepszy za młodu9gdyby np. więcej wtedy ćwiczył, miał lepszego trenera, "
Dlaczego tak sądzisz? Masz 38 lat i czujesz efekty niezdrowego trybu życia? Alkohol? Papierosy? Choroby cywilizacyjne?