KHALIL COE I MARC CASTRO WYGRYWAJĄ PRZED CZASEM
Dwóch niezwykle utalentowanych amerykańskich pięściarzy - Khalil Coe (5-0-1, 3 KO) i Marc Castro (10-0, 7 KO), wygrali przed czasem swoje walki podczas trwającej gali w San Antonio.
Występujący w wadze półciężkiej Coe, który w karierze olimpijskiej potrafił znokautować legendarnego Julio Cesara la Cruza, spotkał się z Jamesem Quiterem (6-2-1, 6 KO). Już w połowie pierwszej rundy po zakroku w prawo strzelił prawym krosem, posyłając byłego hokeistę na deski. Przed przerwą jeszcze dwukrotnie zranił go taką samą akcją, choć tym razem bez nokdaunu. W drugiej odsłonie wstrząsnął oponentem prawym sierpowym, a na początku trzeciej przewrócił go znów kontrą prawym krzyżowym. Quiter zaatakował, jednak Coe wszedł mu w tempo prawym podbródkiem i zanim rywal padł na matę, sędzia zdążył już ogłosić koniec walki. Piękny nokaut.
Z kolei "lekki" Castro - były mistrz świata juniorów i młodzieżowców (rekord olimpijski 177-7!), skrzyżował rękawice z Ricardo Lopezem Torresem (16-7-3, 11 KO). Utalentowany bombardier z Kalifornii z każdą kolejną rundą powiększał przewagę, aż na 40 sekund przed końcem siódmego starcia do akcji wkroczył sędzia. Dzielny Meksykanin by się nie przewrócił, trzeba było mu więc pomóc przegrać z honorem.