DAVID TUA WRÓCI Z EMERYTURY NA WALKĘ Z MIKE'EM TYSONEM
Nieaktywny od dekady David Tua (52-5-2, 43 KO) wróci ze sportowej emerytury, jeśli pojawi się szansa na jego walkę z Mike'em Tysonem (50-6, 44 KO). To była walka marzenie w latach 90., ale i dziś pewnie znaleźliby się chętni, aby zobaczyć tych podstarzałych puncherów naprzeciw siebie.
Sławny "Tuaman" nie został ostatecznie mistrzem świata, ale ma kilku mistrzów - byłych lub późniejszych, na rozkładzie. Nokautował między innymi Johna Ruiza (KO 1), Olega Maskajewa (TKO 11), Hasima Rahmana (TKO 10) czy Michaela Moorera (KO 1). Kilka razy robiono przymiarki do jego walki z "Żelaznym", ale nigdy do niej nie doszło. Może teraz?
- Nie chcę okazywać braku szacunku Tysonowi i wyzywać go do walki, bo to ikona naszej dyscypliny. Na pewno jednak wszyscy chcieli zobaczyć nasz pojedynek i wciąż chętnie go zobaczą. Wspólnie dalibyśmy dobre widowisko i dla takiej walki mógłbym wrócić - powiedział już 50-letni Tua.