ŁOMACZENKO STAWIA NA WYGRANĄ DAVISA Z GARCIĄ
Już tylko 20 dni dzieli nas od hitowego pojedynku Gervonty Davisa (28-0, 26 KO) z Ryanem Garcią (23-0, 19 KO), a swój typ na walkę przedstawia znakomity Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO).
- To wielki pojedynek i tak jak już powiedziałem wcześniej, Gervonta Davis wygra, ponieważ jest bardziej agresywny i zawsze walczy z większymi i wyższymi. Mam nadzieję, że będzie gotowy na Ryana Garcię, który ma tylko jeden atut - swój lewy sierpowy. Jestem jednak pewien, że Davis będzie gotowy na uniknięcie tego ciosu.
- Klauzula nawodnienia w dniu walki to jeszcze jeden aspekt, dla którego Davis powinien pokonać Garcię. Klauzula jest korzystna dla Gervonty, ponieważ Ryan jest bardzo duży jak na pięściarza kategorii lekkiej - podsumował mistrz trzech kategorii wagowych.
Tego się troszeczkę obawiam, że R.Garcia wyjdzie podduszony. Limit plus klauzula.
Cały zestaw zwrotów które Polakos stosuje gdy mu biją ulubieńców :)
Osobiście myślę, że wygra Garcia ale zupełnie nie jestem tego pewien.Jednak jak przegra to dla mnie waga nie będzie żadnym usprawiedliwieniem
Istotnie, myślę że Ryjanowi bardzo brakuje języka polskiego. Stanowczo powinien go poćwiczyć. Co do zazdrości, masz pełną rację. Bije ona z każdej mojej litery, wychodzącej spod klawiatury. Też chciałbym być takim młodym i ślicznym pacholęciem, bożyszczem Instagrama i łamaczem nastoletnich serc! Ale ponieważ jestem zawistnym zgredem, to chociaż obsmaruję go na .orgu, niech znów łajza wpadnie w kolejną depresję :P
Co do samej walki, cóż, się zobaczy. Z początku również skłaniałem się w stronę zwycięstwa Davisa, obecnie już nie jestem aż tak przekonany. W swojej ostatniej walce Gerwonta wypadł tak sobie. Sporo przyjmował a co gorsza, sporo pudłował. Z Instagramem coś takiego może nie przejść. Pieniędzy nie postawię :)
O jezyk Polski chodzi mi o rodzimym bokserow ktorzy maja niekiedy problem ze zlozeniem dwoch zdan na krzyz poprawnie w ojczystym jezyku. Takie czasy, że jak nie masz elitarnych umiejetnosci ala Bivol to musisz nadrabiac w innych aspektach a chodzi o media spolecznosciowe.
A probo gdyby Rajan Garcia byl polakiem mial takie media i walki na koncie w rekordzie i walke z Tankiem. To bylby tu na forum bogiem i obiektem wrecz kultu. A tak to jest zazdrosc i smieszne gadanie i przezywanie Instagram itp. piekny chlopiec, depresja
Choć każdy wielki bokser przed wielkim wygranymi miał gorsze występy
No dobra. Ja mam podejście konserwatywne. Jeżeli bokser nie ma elitarnych umiejętności, to wszystkie wysiłki powinien poświęcić temu, żeby się do tych elitarnych umiejętności zbliżyć. Nie dekoncentrując się cyrkami i prymitywnym lansem. Oraz skazanymi na niepowodzenie próbami wyszlifowania swoich wypowiedzi. Andrzej Gołota był człowiekiem o elokwencji automatu do batoników, co nie przeszkodziło mu w byciu bardzo dobrym i bardzo popularnym bokserem.
To samo z Tomaszem Adamkiem, który cruiserem był wybitnym, ciężkim przeciętnym, ale w ogólnym rozrachunku bokserem ze ścisłej czołówki. Natomiast poza ringiem, szczególnie w kwestii politycznej, pieprzył farmazony tak straszliwe, że cierpł tyłek aż do pięt. Innymi słowy, moim zdaniem bokserzy powinni się skupić na boksowaniu a cyrkowcy - na cyrku. Tak, jak zrobił Marcin Najman, którego walki z przeciwnikami o poziomie wykraczającym poza pijanego menela rzadko kiedy wykraczały poza pierwszą rundę. Ale nikt też od Najmana nie wymagał umiejętności pięściarskich. Przeciwnie, oczekiwania były takie, że ponownie się zbłaźni i Marcin ze wszystkich sił starał się im sprostać. Innymi słowy - pisarze do pióra, biurwy do biura a bokserzy - na salę. I im i kibicom wyjdzie to na zdrowie.
Ale teraz sa inne czasy niz Adamka czy Goloty. Teraz bokser musi i odnajdywac sie na sali i w mediach spolecznosciowych. Mozna laczyc Instagram :) i boks robic to madrze, ciekawie z klasa albo czasem wypada poddymic, powiedziec cos ostrego i poprzec slowa czynem w ringu nokautem. Ostatecznie to walka bokserka wiec kazdy moze zamienic slowa w czyn.
Ja bardzo zaluje, ze w Polskim boksie zawodowym nie ma młodego zawodnika odnajdujacego sie w mediach, popularnego za ktorym tez staly by bardzo dobre umiejetnosci bokserskie, nie wliczajac powiedzmy wagi cruiser.
I wlasnie taki Adamek np. mial swoja baze kibicow w Chicago gdzie jest duzo rodakow.
Co do Garci, nazywany jest szyderczo "instagramem" wlasnie dlatego - tj. ma ogromne zasiegi, popularnosc a de facto w ringu to do tej pory pokazał niezbyt wiele tj. nie ma mocnych skalpów. Jezeli wygra z Tankiem i pozniej dolozy jeszcze kilka skalpow to kazdy bedzie mial w dupie jego buzke i instagrama tylko doceni jakim jest mistrzem. Poki jest w sporcie praktycznie nikim to nic dziwnego, ze wibja mu sie szpileczki za jego postawe (wykreowana postac) pozaringowa
Ale, żeby poprzec swoja teze podales przyklady jednych z slabszych zawodnikow polskich zawodowych. Nie no nie wmowisz mi tez, ze bokser zawodowy na kontrakcie nie ma czasu na wrzucenie jednego zdjecia na media, rolki czy czegoklwiek dziennie. Od czasu do czasu pokazania sie na jakiejs gali i udzielenia ciekawego wywiadu, nie chodzi o robienie z sb pajaca. Chodz czasem trzeba cos konkretnego kontrowersyjnego powiedziec.
A to jak polscy prmotorzy promuja swoich zawodnikow w social mediach to smiech na sali...
To co potrafi Davis to jest ekwilibrystyka bokserska. To jest pięściarz kompletny, jest perfekcyjnie wyszkolony technicznie i jeszcze ma ten morderczy instynkt Mike Tysona, żeby zniszczyć rywala. Na papierze jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Ale mimo to będę kibicował Garcii. Chciałbym żeby udowodnił, że jest nie tylko chłoptasiem z Insta i potrafi się postawić takiej bestii. Z resztą jego styl też się świetnie ogląda tylko ma dziurawą obronę niestety co może wykorzystać Tank.