ANTHONY JOSHUA POKONAŁ TWARDEGO FRANKLINA

Anthony Joshua (25-3, 22 KO) pokazał dobry boks, przerwał serię dwóch porażek z rzędu, ale nie udało mu się skruszyć Jermaine'a Franklina (21-2, 14 KO).

AJ na dzień dobry poczęstował rywala lewym prostym, który bardzo dobrze funkcjonował w pierwszej rundzie. Ale i Amerykanin odpowiedział jednym jabem. W połowie drugiego starcia Joshua po kilku lewych prostych huknął prawym krzyżowym. Franklin przyjął to bez zmrużenia oka, by kilkadziesiąt sekund później samemu trafić swoim prawym. Brytyjczyk sprytnie jednak skontrował dwoma hakami na korpus, przykleił się i oddalił niebezpieczeństwo.

TRENER JOSHUY: ON PODĄŻAŁ ZA MOIM PLANEM, WIŃCIE MNIE >>>

Po przerwie Joshua nieco zmienił taktykę, zapraszał przeciwnika do ataku, a gdy tylko Franklin wyprowadzał cios, wchodził mu w tempo swoim prawym krzyżowym. I trafił tak trzy razy. Amerykanin w odpowiedzi poszukał lewego haka pod prawy łokieć. Kolejne trzy minuty to dalsza rywalizacja na lewe proste. Lepszy był AJ, choć Franklin pozostawał bardzo groźny. A w ostatnich sekundach zerwał się do ataku przy linach. Najciekawsza dotąd była runda piąta. Brytyjczyk trafił prawym krzyżowym, ale Franklin natychmiast odpowiedział prawym sierpem na szczękę. A zanim zabrzmiał gong na przerwę, doszło jeszcze do trzech takich krótkich spięć. Zachęcany w narożniku przez Derricka Jamesa AJ agresywniej wszedł w szóstą odsłonę. Przeważał, lecz Franklin pozostawał w grze i również kilka razy trafił.

Na półmetku na punkty z pewnością prowadził mistrz olimpijski z Londynu, ale przeciwnik pozostawał w grze. Faworyt bukmacherów coraz częściej szukał półdystansu, a w nim bił prawym podbródkiem bądź hakami na korpus. W ósmym starciu AJ trafił mocnym prawym krzyżowym, ale ten udowodnił, iż ma twardą szczękę. Potem obaj mieli chyba lekki kryzys, bo zaczęły się klincze, czego wcześniej nie oglądaliśmy. W dziewiątej rundzie Franklin wpadał w półdystans bez ciosów, trochę psuł widowisko, ale zapewne miało to związek ze zmęczeniem. Joshua nie potrafił opanować chaos rywala, ale kontrolował pojedynek, szukając w półdystansie prawego podbródka.

Ulubieniec brytyjskich kibiców dał świetną rundę dziesiątą. Zaczął ją prawym sierpowym, po którym trafił prawym krzyżowym. A gdy Franklin próbował się zbliżyć, AJ polował kontrą prawym podbródkiem. I ten podbródek zaczął wchodzić. W przedostatniej odsłonie Franklin po raz pierwszy był naprawdę zraniony, ale nie ciosem na górę, a lewym hakiem pod prawy łokieć. Sprytnie wyszedł jednak z opresji.

SAUDOWIE ZAKLEPALI TURNIEJ? FURY vs USYK + WILDER vs JOSHUA? >>>

Joshua przypieczętował swoją wygraną na samym finiszu, trafiając dwukrotnie mocnym prawym podbródkowym. Po ostatnim gongu jeszcze zawrzało pomiędzy zawodnikami, ale narożniki uspokoiły swoich pięściarzy. A sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się za byłym dwukrotnym mistrzem świata wagi ciężkiej, punktując 118:111 i dwukrotnie 117:111.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 02-04-2023 00:39:49 
Stary zły Joshua, przeciętny występ nadal bez ikry. Widać mental kuleje i ofensywna fantazja jak odeszła w niebyt tak jej nie widać.
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 02-04-2023 00:41:43 
Farsa. Brytyjskie sędziowanie, Model reklamowy dalej udaje boksera. Przestraszył się trenującego hobbystycznie boks Franklina i z pomocą sędziego uciekał w klincze... Śmieszne zapasy a redakcja udaje Greka.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 02-04-2023 00:42:21 
Dzikus go usypia.
 Autor komentarza: Uznam
Data: 02-04-2023 00:43:10 
Pijany tomku i co, a nie mówiłem.
Jak będziesz chciał jeszcze jakieś typy w przyszłości to grzecznie pytaj, pajacu ;)
 Autor komentarza: nonitek
Data: 02-04-2023 00:44:33 
Szczerze, okropna walka.
Nie widziałem chyba gorszego ringowego od bardzo dawna. Abstrachując już od stylu obu zawodników, zaczęło mnie to tak irytować, że aż zapisałem sobie kilka rzeczy
- Joshua nonstop rękawica na czole Franklina, nie daje boksować, zasłania oczy, bije ciosy trzymając drugą ręką czoło przeciwnika - 0 upomnień od sędziego
- Cały czas się wiesza, cały czas klincze - 0 upomnień (tutaj muszę zaznaczyć że szczególnie w drugiej części walki Franklin wpadał bez ciosu i klincz niekoniecznie był winą Antka
- 8 runda joshua uderza po gongu i odchodzi nawet nie zwracając uwagi na sędziego, który "upomina", totalnie wyjebane
- 9 runda antek przytrzymuje zgiętą ręką głowę Franklina a drugą zadaje ciosy
- 10 runda Joshua dostaje serię, po czym klinczuje (szok), a gdy Franklin próbuje uwolnić się z klinczu dostaje haki
- koniec walki joshua uderza po raz kolejny po gongu w głowę, Franklin chyba dziękuje za walkę i dostaje w zamian zapasy

Ani jednego upomnienia dla Joshuy, całkowita kompromitacja.

Komentarz na dazn szczerze też był irytujący, antek to, antek tamto. A prawda jest taka że dzisiejszy Joshua ma 0% szans i z Wilderem i z Furym.
 Autor komentarza: Uznam
Data: 02-04-2023 00:44:52 
Odnośnie Joshuy, słabiutki występ, raczej w top5 już go nie widzę. Brak błysku. Z tej mąki chleba już raczej nie będzie.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 02-04-2023 00:44:58 
Cóż… Joshua wygrał, ale moim zdaniem nie zachwycił. Miał kolosalną przewagę warunków, umiejętności i doświadczenia w walkach na najwyższym poziomie. Nie wykorzystał żadnego z tych atutów, stopniowo zmieniając walkę w festiwal klinczów.

Dawny Joshua, ten, który nokautował Kliczkę albo Whyte’a, odprawiłby kogoś takiego jak Franklin po pierwszym solidniejszym trafieniu. Obecny Joshua sprawia wrażenie zawodnika o słabszym ciosie, w porównaniu z tym, co reprezentował będąc na szczycie. Do tego stracił dawną odwagę, która umożliwiała mu wściekłe rzucanie się na każdego przeciwnika.

Podsumowując, Joshua to nadal ścisła czołówka wagi ciężkiej. Mimo to moim zdaniem przegrywa zarówno z Furym, jak i Wilderem i Joycem , a może nawet z Bakole. Co nie znaczy, że obecna wygrana nad mocno przeciętnym Franklinem nie ugruntowała jego topowej pozycji przetargowo-marketingowej.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 02-04-2023 00:45:22 
Moim zdaniem sam pojedynek był lekko nudny ale dlatego, że obydwaj zawodnicy zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze. Franklin potwierdził, ze nie pęka i do końca próbował - niestety dla niego walczył po prostu z lepszy bokserem. AJ o dziwo (co zakładałem) nie poszedł na pełnej kurwie tylko boksował - czyto dobrze? nie wiem, ale na Franklina (moim zdaniem, świetnie przygotowanego) wystarczyło. Starcie raczej na plus dla obydwu, mimo że dla oka takie sobie. AJ bez KO ma szanse na walke z królem królów xD (czy tam cygańskim oszustem), Franklin powinien dostać jeszcze nie jedną wypłate i nie zdziwie się jeżeli wkrótce zobaczymy rewanż z Whytem lub walke z CHisora.
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 02-04-2023 00:45:24 
Zmarnowana godzina życia. Do 6tej rundy myślałem, że AJ bada teren, ale im dalej w las tym gorzej. Wiadomo że styl robi walkę, ale tak leniwie bitym lewym prostym, i niskim tempem to idealnie pasowałby Wilderowi, który w którymś momencie jebnalby prawy krzyżowy i zgon. Franklin tragedia, ale jakby ktoś miał meble do przestawienia to dzwonić do niego.
Joshua w ciągu ostatnich pięciu lat 2x wygrał przez nokaut, z chłopami którzy przewracali się ze starości. On już tego nie ma. Kliczko zmienił go na zawsze.
 Autor komentarza: Galed12
Data: 02-04-2023 00:45:38 
Na plus na pewno odporność na ciosy u Joshuy. Nie było tego "chwiania się" i paniki jak chociażby po obcierkach od Usyka, choć nadal klinczuje za dużo po każdym przyjętym ciosie.
Jak na 116kg to nienajgorsza kondycja, choć Fraklin nie narzucił wysokie tempa.

Na minus to mam wrażenie, że Joshua ma mniejsze umiejętności niż w latach 2015-2017 (walki z kliczko, takamem, whytem). Porusza się jak wóz z węglem, brakuje kombinacji, jab powolny. Choć patrząc chyba na runde 10 to może kwestia psychiki i boi się pójść mocniej do przodu tak jak kiedyś.

Imo przeciętna walka. AJ to top 4 obecnie i nic sie nie zmieniło a i tak po piętach mu depcze Joyce i Anderson.
 Autor komentarza: btfh
Data: 02-04-2023 00:45:52 
Takiego Joshue Wilder po prostu zniszczy. AJ był usztywniony, przestraszony i bez pomysłu. Franklin nie był groźny ale gdyby zamiast niego był tam ktoś z solidnym ciosem to AJ by to przegrał.
 Autor komentarza: nonitek
Data: 02-04-2023 00:46:04 
Niestety ale Joshua z walki z Whytem to takiego Franklina roznosi do trzeciej rundy. Dzisiaj nudny, do bólu oszczędny, 0 charakteru, robotyczny niczym kliczko, technika czasami 1:1 z walki kliczko - powietkin. Daje się łapać, boi się zadać więcej niż 1-2 ciosy. Szkoda.
 Autor komentarza: greghostor
Data: 02-04-2023 00:48:50 
Ten kulturysta przegra ze wszystkimi jak się męczy z takim Frankinem
 Autor komentarza: nonitek
Data: 02-04-2023 00:48:57 
Na miejscu Hearna to zrobiłbym teraz wszystko żeby jeszcze wystawić Joshuę do Furego. Wiadomo że kasa z tego będzie przeogromna, hype na walkę nieziemski, ale jak nie teraz, to za chwilę może być za późno, gdy Antek przegra kolejną walkę
 Autor komentarza: marcinm
Data: 02-04-2023 00:49:13 
oho...
@nonitek czyzby odslona super-kozak-eksperta ze skawiny ? :D
 Autor komentarza: nonitek
Data: 02-04-2023 00:52:03 
@marcinm

jeśli to się odnosi ilości komentarzy pod jednym wątkiem, to tak wyjątkowo wyszło akurat. Brak możliwości edycji posta :)
 Autor komentarza: Galed12
Data: 02-04-2023 00:52:34 
Co do Wildera to niewiadomo ile mu odporności na ciosy zostało po walkach z Furym.
Wilder odporność miał mocną a już w 3 walce z Furym to padał po przeciętnych ciosach. Też chyba stracił trochę dynamiki, także faworytem byłby z AJ ale pewniakiem na pewno nie.
 Autor komentarza: greghostor
Data: 02-04-2023 00:54:22 
On już z nikim nie wygra z wilderem czy królem cyganów, nie widze tego, z yoką niech walczy xd
 Autor komentarza: sekundant
Data: 02-04-2023 00:55:44 
Będą musieli naprawdę dobrze pokombinować żeby królewnę przywrócić na tron. Najlepszy doping, setki milionów w tle, a on wyszarpał zwycięstwo z gościem o pół głowy niższym i do tego z ginekomastią.
U Arabów sędznia nie pozwoliłby mu tak bezkarnie klinczować w rundach 7-10. On w tych rundach walczył o przetrwanie.
Joshua jest totalnie przekoksowany i to mu zawsze będzie przeszkadzało, bo jego organizm nie jest w stanie tego udźwignąć. To jest z natury szczupły człowiek o drobnym szkielecie. Do tego ma obecnie wyraźne problemy psychiczne i chociaż nie wracał po przegranych przed czasem, w jego dzisiejszym boksie było dużo lęku.
Jestem zdania że on jest w stanie obecnie przegrać z każdym. Franklin ma przeciętny cios, do tego musiał bić mocno pod górę, a mimo to przez całą walkę było widać, że jego ciosy robią większe wrażenie na Joshule niż Joshuly na nim.
 Autor komentarza: Wesley94
Data: 02-04-2023 00:55:55 
Joshua już jakby znudzony boksowaniem i psycha też mu siadła. Rzeczywiście Ruiz mu w tej 1 walce zabrał ducha walki a Usyk go mocno wymęczył, żeby nie powiedzieć zajechał. Wilder jak go trafi to koniec dla Antka, ale dalej Denotaja może wypunktować. Z kolei z Furym nie ma żadnych szans chociaż kasę by zarobił na emeryturkę zajebistą mimo że już jest bogaty i znudzony. Zmiany trenerów mu nie pomogą i nie odbuduję się że słabiakami. Niech idzie na całość! Mistrzem już był i swoje zrobił w boksie
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 02-04-2023 00:56:19 
Najważniejsze że Joshua wygrał. Franklin to solidny zawodnik, przyjąć potrafi. Co do gali to najbardziej rozczarowało sędziowanie, dno i wodorosty.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 02-04-2023 00:58:05 
@nonitek
Spoko, po prostu zaskoczylo mi dawanie komus 0% szans w starciu z X/Y gdzie nawet ty mialbys ulamek sansz w starciu z najlepszymi :D, oraz punktowanie rzekomych bledow sedziowskich (gdzie faktycznie walka momentami byla brudna ale bez kontrowersji). Po prostu zabrzmiales jak hejter AJa, wobec ktorego faktycznie oczekiwania byly wieksze (ze rozjedzie Franklina) ale sam Franklin mial byc rozjechany przez rozbitego Whyta (gdzie de facto minimalnie Franklin powinien wygrac) i gdzie dzisiejszy Franklin byl o wiele lepiej przygotowany. Tak jak napisalem powyzej - w mojej opinii obydwaj (mimo nudnej walki) zaprezentowali sie dobrze. AJ bedzie mial wielkie problemy (uwazam ze to jest niemozliwe) zeby wrocic na szczyt a sam Franklin nigdy nie bedzie top10 ale moze w okolicach top20 dreptac bo "cost tam potrafi", ma twardy czerep i nie pęka na robocie
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 00:58:45 
Jako fan Joshuy zgadzam się niestety z opisem Nonitka. Bardzo zły ringowy i komentarz też stronniczy. DAZN zapomniało, że robi transmisje dla całego świata a nie dla UK. Trzeba jednak odnotować, że klinczecw drugiej fazie walki prowokował głownie Franklin (co zresztą AJ chyba chciał przekazać po walce - fakt że zrobił to w sposób pozbawiony klasy), co do ciosów po gongu to nawet narożnik Franklina mu tłumaczył "protect yourself at all times", ale to także było słabe ze strony Joshuy.
Ogólnie kibiców rozczarował. Szacunek kibiców to się zdobywa w ringu a nie potem gadaniem po walce...
Niemniej patrząc na chłodno, to jest raczej problem Hearna niż AJa. Anthony ma kolejną wygraną i idzie dalej po swoje, to Edek teraz musi się martwić, jak wypełnić stadion...
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 02-04-2023 01:03:57 
Akurat za klincze bym go nie winił, bo to Franklin nurkował pod pachę. Ciosy po gongu? Nie takie się zdarzały. Sędzia nie miał żadnego wpływu na walkę. Jeden przyszedł jak na sparing, a drugi walczyć o przetrwanie do końca.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 01:06:18 
Nienajlepsza postawa AJ-a. 3 na szynach to maks na co zasłużył. Momentami wyglądał źle a momentami bardzo dobrze natomiast jedyny postęp jaki zanotował to skuteczne używanie klinczów z czym ewidentnie przesadzał. Akurat to na plus bo zawsze mu tego brakowało żeby się podratować czy nawet zmęczyć przeciwnika. Brudna gra to też część tej zabawy.

Na minus usztywnienie z początkowych rund, brak ognia i nogi stopujące jego ręce. Jab był świetny i powinien pracować nim ze 2 x intensywniej tym bardziej że wchodził jak w masło. Joshua momentami otwierał się i zaczynał świetnie pracować na nogach i potrafił też puścić ręce w ruch co od razu dawało super efekty ale gdzieś chyba w nim siedzi to że nie może już sobie pozwolić na porażkę i go to blokuje. Jeśli nie usuną tego nie powinien na razie pchać się w największe wyzwania bo może wypaść zdecydowanie gorzej niż powinien.

Z drugiej strony być może nie doceniamy Franklina. Wg mnie on tam rund raczej nie ukradł ale okazał się twardy i sprytnie szukał swoich okazji. Z Whytem dał bardzo wyrównaną walkę a Joshua go właściwie zdeklasował na punkty. Brak nokautu oczywiście którego każdy oczekiwał będzie powodem do narzekań ale nie zawsze musi być tak jak wyobrażają sobie to inni.

"U Arabów sędznia nie pozwoliłby mu tak bezkarnie klinczować w rundach 7-10. On w tych rundach walczył o przetrwanie"

xD Lol.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 01:06:44 
Czy zaprezentowali się dobrze... Franklin nie jest na pewno bokserem z topu, ani blisko. Nie ma ciosu, nie stanowi zagrożenia. AJ zrobił swoje po prostu na minimalnym ryzyku, czyli zgodnie z podręcznikiem. Gdyby w takim stylu z Franklinem wygrał Usyk, byłyby zachwyty jakim jest wielkim strategiem. IMO AJ nadal spokojnie ma duże szanse z Wilderem i Furym.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 02-04-2023 01:07:59 
ja nie ogladalem z komentarzem i radzilbym sie nim nie sugerowac, same klincze (nie jestem zadnym fanboyem AJa) nie byly perfidne i z reguly ringowy je zrywal. ja nie wiem gdzie doszukujecie sie tutaj perfidnych fauli (moze to przez komentarz).
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 01:08:46 
"Jeden przyszedł jak na sparing, a drugi walczyć o przetrwanie do końca." dobre podsumowanie, tylko dodajmy że sparingi to się pokazuje na Youtube za darmo a nie jako walkę wieczoru na płatnej platformie...
 Autor komentarza: Bartus83
Data: 02-04-2023 01:09:11 
Witam wszystkich
Walka w wykonaniu AJ dla mnie słaba... Bez żadnego błysku, ikry, sparaliżowany i sztywny. To już ten Franklin bardziej mi się podobał bo chociaż coś tam kombinował.Franklin był szybszy, czy twarda głowa ciężko powiedzieć bo w ciosach AJ brakowało energii, praca nóg slaba... Prawie wszystko na minus do tego co było przed Kliczko, choć ciągle uważam że to Ruiz Go zniszczył psychicznie. Bo gdzie było wiadomo że kopie jak koń mógł sobie tłumaczyć w głowie że to mu Kliczko walnął, ale mały grubasek... Zaczął się bać przyjmować a potem Usyk dobił.

Podsumowując można powiedzieć że AJ już wypada z gry... Dziki i Cygan biją Go ciężko, Wilder KO a Fury ośmiesza i może TKO w końcówce. A są jeszcze Joyce, Bakole, Anderson, ten duży Ruski Arslek ma na imię i kilku innych by znalazł choćby Gasijev...

Jedyny plus nikogo nie pęka, walczy zawsze na wysokim poziomie
 Autor komentarza: Bartus83
Data: 02-04-2023 01:12:10 
*że Kliczko kopie jak koń - miało być ..
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 01:12:57 
"IMO AJ nadal spokojnie ma duże szanse z Wilderem i Furym"

Ma ale warunkiem jest "otworzenie się" na walkę. Możliwości ten facet ma wielkie ale jak wyjdzie taki wysztywniony do Wildera który ostatnio zgubił wagę i znów stawia na szybkość to nawet nie zauważy a wyłapie gonga.

Z Furym zagrożenie mniejsze więc jak już chcą koniecznie od razu szukać wielkich walk to na ich miejscu bym do niego pukał.

Ogólnie Wildera to powinni jeszcze zobaczyć w jednej walce z kimś niezłym bo nie wiadomo jak się trzyma a zagrożeniem z tym swoim pierdzielnięciem zawsze będzie.

Może dziwnie to zabrzmi ale wg mnie Antkowi powinni jeszcze ze 2 walki na niższym poziomie zorganizować tak żeby sobie powygrywał, zgrał się z trenerem i nabrał pewności. Facet nie musi się śpieszyć a nie wiem czy walka z Franklinem da mu potrzebną bardzo pewność siebie. Ale wiadomo że boks to kasa a walki na niższym poziomie nie koniecznie zadowolą kibiców.
 Autor komentarza: Bartus83
Data: 02-04-2023 01:13:47 
Polski komentarz - bardzo kiepski i stronniczy, zbyt duży zachwyt nad AJ
 Autor komentarza: sekundant
Data: 02-04-2023 01:23:27 
Autor komentarza: BlackDog Data: 02-04-2023 01:06:18
xD Lol.
*
*
Te słowa najlepiej podsumowują ciebie jako obserwatora boksu :)

Primadonna spuchł w tamtych rundach jak zawsze ma w zwyczaju. Franklin miał wtedy jeszcze siły, ale o ironio, w tamtym czasie sędzia był jeszcze zwolennikiem chamskiego klinczowania. Pod koniec walki role się odwróciły, do czego sędzia zręcznie się dostosował.

"Możliwości ten facet ma wielkie"
Szkoda że w ringu dzisiaj nie było tego widać. Właściwie nie widać tego odkąd przestał walczyć z bokserami stojącymi u progu emerytury sportowej. Jest wolny, przewidywalny, przekoksowany i przede wszystkim nie ma psychiki do sportów walki. Nie widać też u niego inteligencji ringowej. W trakcie walki nie potrafi niczego zmienić. Nauczył się klinczy, ale tym raczej szacunku kibiców sobie nie zaskarbi.
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 02-04-2023 01:24:24 
"Gdyby w takim stylu z Franklinem wygrał Usyk, byłyby zachwyty jakim jest wielkim strategiem."

No to niech Hearn z AJem idzie w tę stronę, co Krasjuk i fani Ukraińca. Usyk przecież celowo ryzykował urwanie głowy przez Chisorę, bo nie chciał pokazać swoich największych umiejętnośc, a walka to zasłona dymna. AJ też dzisiaj 12 rund w spacerowym tempie, a od 7 to tylko misia robił z Franklinem, po to żeby Wilder i Fury go zlekceważyli.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 01:28:16 
przede wszystkim nie ma psychiki do sportów walki.

mistrz olimpijski, który znokautował dwóch innych mistrzów olimpijskich. Nie sądzisz, że to Cię trochę podsumowuje jako człowieka?
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 02-04-2023 01:28:53 
"Primadonna spuchł w tamtych rundach jak zawsze ma w zwyczaju. "

XD
Akurat w tej walce to nie miał okazji za bardzo się spocić, bo Franklin wywierał 0 presji, trafiając od czasu do czasu pojedynczymi ciosami. W drugiej połowie to nawet nie próbował zadawać ciosu tylko spierdolka pod pachę i przytulanie.
 Autor komentarza: zygzak
Data: 02-04-2023 01:29:50 
przykro słuchać jak komentatorzy są zmuszani do naginania dziennikarskiego fachu i spełniania warunków umowy z egocentrycznym Hearnem. to własnie podobne zabiegi na całym swiecie wyprowadziły Aj'a z równowagi psychicznej. średnia gala - sędziowie do kitu ale nikt jak anglicy nie kłamie.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 02-04-2023 01:31:52 
@Ariosto, Szczegóły są ważne panie kolego, ty podajesz tylko jak to brzmi na papierze.
Może nawet nie tylko sporów walki co sportów w ogóle. To jak się zachował po drugiej walce z Usykiem plus to jak się zachował dzisiaj.

@tezetwu
Już samo to że musiał dźwigać swoje cielko przez tyle rund. Obejrzyj z resztą sobie jutro powtórkę i wtedy napisz czy nie był zmęczony w tamtych rundach.
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 02-04-2023 01:32:48 
Średnia gala? To oczekiwania kibiców są już bardzo niskie. Ta gala poza ładną oprawą, to była żenada.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 01:33:07 
"Primadonna spuchł w tamtych rundach jak zawsze ma w zwyczaju"

Tak... Spuchł i walczył o przetrwanie. A wniosek ten przypadkowo przyszedł Ci do głowy bo przed walką stawiałeś że AJ przegra i chce spieniężyć swój rekord z Franklinem xD Raczej rzekłbym więc że to lol jako obserwatora boksu podsumowuje tu nie mnie a kogoś innego xD


"Szkoda że w ringu dzisiaj nie było tego widać. Właściwie nie widać tego odkąd przestał walczyć z bokserami stojącymi u progu emerytury sportowej"

Oczywiście że było to momentami widać. Facet koniec końców wypunktował właściwie do zera gościa z zaplecza czołówki któremu wiele obserwatorów dałoby zwycięstwo z Whytem. Gdy puszczał ręce w ruch to miał go w tarapatach. Gdy pracował jabem ten wchodził jak w masło i pięknie odskakiwała głowa przeciwnika.
Praca nóg momentami też super wyglądała.

To zabawne że piszesz o dwukrotnym mistrzu świata że nie ma psychiki do sportów walki xD Ale jak ktoś nie umie wyciągać wniosków i się spodziewa przed walką że Joshua chce spieniężyć rekord to później tworzą się takie kwiatki...
 Autor komentarza: sekundant
Data: 02-04-2023 01:35:00 
Wiedziałem że właśnie ty to odbierzesz ten sarkazm na serio :) Proste rozwiązania dla prostych umysłów :)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 01:39:06 
Tak tak.

Proste umysły za to ty piszący o gościu który był dwa razy mistrzem świata i wychodził zwycięsko z bardzo ciężkich gatunkowo walk że nie nie ma psychiki do sportów walk wykazujesz się gigantyczną inteligencją.

Wszystko jedno zresztą. Możesz się teraz tłumaczyć sarkazmem, możesz wierzyć że Joshua był skrajnie zmęczony i walczył o życie w tej walce i możesz wierzyć że nie ma on psychiki i jest słaby. To wolny kraj a ty możesz sobie tworzyć rzeczywistość jaka ci się podoba.

Pozdrawiam.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 02-04-2023 01:42:02 
Już samo "Tak więc, co do dzisiejszej walki, serce mówi Joshua, a rozum podpowiada Franklin" powinno dać ci do myślenia bystrzaku :)
Pozdrawiam również ciebie i rzeczywistość którą ty sobie stworzyłeś :)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 01:44:07 
Pozdrawiasz rzeczywistość? xD

Ok przekaże!

A skoro piszesz posty dla jaj/prowokowania to równie dobrze możesz bardzo cenić AJ-a a to co teraz robisz to po prostu "sarkazm".

Szkoda więc naszego cennego czasu ziom. Miłej nocy.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 02-04-2023 01:59:07 
Nie widzę AJ ani z Furym , ani z Wilderem. Deontay by tego Franklina zrobił w maks dwie rundy.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 02-04-2023 05:19:46 
Joshua ma duży stylowy problem z gośćmi odpowiedzialnymi w defensywie i mającymi bardzo szybkie ręce przez co nie boją się wejść w półdystans i potencjalny "trade". Nieźle wyglądał ten jab od 115 kg gościa, który widać, że szukał po tym lewym prawej ręki i podłączeniu podbródkiem. Joshua ma tę akcję ogólnie spoko wyćwiczoną. Zauważcie jak ta prawa czasem zostaje żeby ściągąć głowę i podłączyć podbródek z lewej - miód i fajny smaczek.

To tyle co do chwalenia. Franklin dał dobrą walkę i tylko potwierdził, że dobry bokser uwypukli wszystkie wady Joshui. Schematyczny, wyprostowany i sztywny w obronie, cofanie się w linii prostej ze szczęką uniesioną tak, że jakby nie były blisko święta jajka to by mu można choinkę na głowie zawiesić. Strasznie słabo to wyglądało. Franklin, który wyglądał przy nim jak z wagi niżej nie miał żadnego problemu z przedostaniem się w półdystans i niemal zamykając oczy ładował overhand right. Ja wiem czemu do walki Ortizem nie doszło. Old papa by go zmiótł. Wjebał na kontrę, zamordował, poprowadził jak owcę na rzeź. Joshua jest naprawdę otwarty. Dać mu lekką pewność siebie i strasznie się otwiera.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2023 07:57:33 
NietrzezwyTomasz - w pełni się zgadzam, zawsze pisałem, że AJ poprostu nie ma talentu czysto bokserskiego na najwyższym poziomie - widac to było na każdym etapie jego kariery od IO. Każdy lepszy,zwinniejszy technik równa się kłopoty dla AJ. Co do plotki że AJ nie walczył z Ortizem bo ten go prał na sparingach traktowałem jako plotkę, ale Ortiz był we wszystkim lepszy tak do 38-40 roku życia.

Ale Jako następca LL , AJ w końcu czegoś się od Lennoxa nauczył -trzymać za łeb lewą ręką i papierdal..ać z prawej.

Generalnie jeden z najbardziej przereklamowanych bokserów 21w.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 08:28:39 
"Co do plotki że AJ nie walczył z Ortizem bo ten go prał na sparingach traktowałem jako plotkę, ale Ortiz był we wszystkim lepszy tak do 38-40 roku życia"

Daj już spokój człowieku... Nie było nawet takich sparingów... Nie wiem skąd żeś wydłubał tą informację ale ogólnie powtarzasz to jak mantrę a już prosiłem byś podał źródło tych rewelacji i jak widać nie potrafisz.

Fakty co do Ortiza są takie że nikt się go nie bał i facet dostał ofertę na 7 milionów dolarów która odrzucił bo wolał dać sobie szanse z Wilderem. Tyle odnośnie tematu Ortiza.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2023 08:45:20 
BlackDog - naucz się czytać ze zrozumieniem, z tekstu który napisałem nie wynika, że twierdzę że takie sparingi były.

twoje "fakty" są również kompletnie nieweryfikowalna i są oparte tylko na tym co klepną ozorem jakis promotor czy bokser. Nie byłeś na negocjacjach, nie widziałeś papierów itd. A wybierasz tylko to co klepie AJ i Edek, za to klepanie Wildera i Furego to już tylko bzdety.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 09:04:02 
Stonka rzeczywiście inteligentnym posunięciem jest "jechanie po ulubieńcu" na podstawie plotek w które sam nie wierzysz bo masz świadomość że to nieprawda.

Podsumowując nie było sparingów tych 2. W całym internecie nie ma o takowych nawet słowa nie mówiąc już o wspólnym zdjęciu chociażby przypadkowym. Są natomiast wypowiedzi po odrzuceniu przez Ortiza 7 milionów za walkę z nim. Tu mowa o faktach bo właśnie takie pieniądze dostał wtedy Ruiz za walkę.

I nie mieszaj w to Wildera czy Fury'ego
Jak coś jest oficjalne to jest oficjalne i nie muszę być przy stole podczas rozmów żeby wyciągnąć wnioski.

Co do Ortiza dodam tylko że facet sam jest przereklamowanym gościem. Bujał się na opinii boogymana a tak naprawdę sam unikał groźnych starć. Wilder sprawdził go za pomocą Scotta, podjął ryzyko i dwa razy pokonał. Ortiz nic nie dokonal w hw i to też są fakty. Do niedawna jedynym jego wielkim zwycięstwem było to z Jenningsem. "Wielkim"

Pozdro.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 09:12:32 
http://www.bokser.org/content/2019/04/24/205106/index.jsp
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 02-04-2023 09:36:03 
Wszystkim niezadowolonym z poziomu wczorajszej walki AJ'a, polecam odpalenia walki Tysona Fury'ego z Pianetą, Podziwiać, delektowac się, głównie z wyboru rywala. No ale sama walka też była zacna, taka, dla koneserów..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2023 09:48:59 
BlackDog -

1.jesli jakieś wydarzenie jest możliwe a nie ma na ten temat rzetelnych informacji to wydarzenie to było albo nie było.

2. Po raz kolejny pokazujesz, że nie rozumiesz znaczenia przereklamowany. Louis Ortiz nie był przez media, promotorów, dziennikarzy nie promowany go na wielkiego mistrza, dominatora itd, następce lennoxa itd. A ci którzy uważali go za coś więcej to ludzie bez żadnych wpływów na bokserską rzeczywistość . - więc nie był przereklamowany bo nie był reklamowany.

O ile pamietam nie przegrał walki w której był faworytem, a wygrał z Jenningsem gdzie był underdogiem


3. Joshua był nachalnie promowany na następce LL, dominatora po IO (gdzie wygrał dzieki wałką). Ogółnie nawet do pewnego poziomu szło mu całkiem dobrze. Ale pewnego poziomu przeskoczyń nie może.


Joshua zawsze był stawiany w roli faworyta nawet z Kliczko i 3 razy zawiódł - dlatego jest przereklamowany.

Osobiście typując walki Joshuy pomyliłem się tylko raz z Ruizem 1, bo nawet z ruizem 2 po wadze stwierdziłem że gruby przegra.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2023 09:53:04 
Introwertyk dlaczego nie pierwszą z MCDermontem tam było znacznie gorzej.
 Autor komentarza: bison0516
Data: 02-04-2023 10:07:21 
Jeśli ktoś się boi przyjąć cios, to nie ma czego szukać w boksie. A dziwne zachowania pod koniec walki świadczą też o jakimś problemie z głową. Wygrał, a smutny był, jakby sam dostał łomot. On już wie, że nic z tego nie będzie...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 10:08:03 
Stonka
Ortiz odrzucił 5 milionów (źle pamiętałem o tych 7) i tyle. Jakbyś się nie gimnastykował nie przypniesz Antkowi latki gościa który się Ortiza bal. To są fakty bo idąc Twoja logika można by było założyć równie dobrze że Ortiz bał się AJ a bo do walki przecież nie doszło. Jak nie dochodzi do walki to znaczy że się ktoś bał. Czyli Fury boi się AJa bo jeszcze ich walki nie było.

Oczywiście że Anthony zawiódł na pewnym etapie. Tylko póki co ten poziom i tak był/jest kosmiczny bo facet przegrał 3 razy w tym 1 raz pomścił porażkę i się odkuł natomiast 2 pięściarz z którym wtopił dając raz naprawdę twarda i dobra walkę to obecnie nr 1 lub 2bw zależności od tego kto co ceni bardziej.

A Ortiz był przereklamowany. Całe środowisko sztucznie robiło z niego jakiegoś killera którego wszyscy unikają co było bzdurą. Facet odmówił walki z AJ, wcześniej z Ustinowem o pas co byłoby niezła przepustką. Z wielkich nazwisk nie pokonał nikogo a wtopił dwa razy z Wilderem jak już spróbował wejść na wyższy poziom.
Bujał się na jednym zwycięstwie z Bryantem i głosił jak to się go każdy boi co było bzdurą.
Tyle w temacie.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 02-04-2023 10:08:30 
Autor komentarza: StonkaKartoflana Data: 02-04-2023 09:53:04
Introwertyk dlaczego nie pierwszą z MCDermontem tam było znacznie gorzej.

*
*
*

Jak tam Ojciec Stonki? Żyje jeszcze - mam nadzieję, że ma się dobrze. Ojciec Stonki na tej stronie był kiedyś duży.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 10:38:54 
Chyba wiem już, co motywuje hejterów do pisania całych elaboratów alternatywnej rzeczywistości.
Joshua nie jest oceniany jako bokser, tylko jako produkt Hearna. Tak jak mówił sam Hearn, AJ odmienił brytyjski boks, zaczął zapełniać stadiony, itd. Było tak bo Hearn nie sprzedawał boksera, który wygra, tylko potwora, który zdominuje i znokautuje. Jeśli ten potwór teraz "tylko wygra", ludzie czują że zapłacili za thriller a dostali dobranockę. Powiem ponownie, "Gdyby w takim stylu z Franklinem wygrał Usyk, byłyby zachwyty jakim jest wielkim strategiem."
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 10:50:52 
Joshua był po 2 porażkach z rzędu. Nie było szans odzyskać zaufania kibiców po punktowym zwycięstwie nad Franklinem którego być może nie doceniamy należycie (przynajmniej ja).

Styl Franklina mógł nie do końca pasować Antkowi. Poza tym to twardy gośc i Joshua nie był w stanie solidnie go podłączyć by móc ruszyć z czymś bardziej śmiało. Próbował kilka razy ale Franklin był "zbyt trzeźwy" i wychodziło raz lepiej raz gorzej.

Natomiast nie podobał mi się Joshua pod wieloma względami a w porównaniu do ostatniej walki naprawdę dało się zauważyć regres. Jak się nie "obudzi" i nie nabierze pewności tego co robi może być różnie bo w Hw jest teraz duża konkurencja i ktoś może nawet szczęśliwie wykorzystać ten marazm AJ.

Ogólnie Dereck ładnie wyczuł temat że ta walka jest dla AJ a słaba i tyle.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2023 10:53:14 
BlackDog - wtopił z Wilderem w wieku 38 i bodaj 40lat prowadząc obie walki na punkty. A teraz sprawdz sobie gdzie byli wieku 38-40 lat - np.Ali, Louis, Frazier, tyson czy nawet holmes, bracia K, Lennox itd. podpowiem Ci że absolutnie wszyscy byli od wyraźnie past prime do wraka.



"bo facet przegrał 3 razy w tym 1 raz pomścił porażkę i się odkuł natomiast 2 pięściarz z którym wtopił dając raz naprawdę twarda i dobra walkę to obecnie nr 1 lub 2bw zależności od tego kto co ceni bardziej."....no czyli jako dominator i nowy LL był przyereklamowany.

Jeśli Joshua 1 był faworytem bodaj 3-1 z usykiem to oznacza to że Joshua był przereklamowany a usyk niedoceniany
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2023 10:55:09 
NietrzezwyTomasz - niestety ale już leje gdzie Alego i Joe Louis w zaświatach
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 10:56:31 
A ogólnie sam jestem zawiedziony, bo jednak AJ powinien dołożyć próbę KO. Owszem, objechał Franklina boksersko, korzystając przede wszystkim z zasięgu w połaczeniu z lepszą pracą nóg i lepszą techniką. Zrobił to na maksymalnym bezpieczeństwie, co normalnie byłoby plusem, ale nie z Franklinem, który sam nie był agresywny i przede wszystkim specjalnie został tak dobrany, bo jego cios nie stanowi zagrożenia. To nie była walka, żeby testować 'safe mode', tylko żeby włączyć armaty, bo lepszej okazji już nie będzie - poruszając się wewnątrz powiedzmy top20, praktycznie każdy będzie stanowił wieksze zagrożenie niż Franklin.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 10:59:38 
"Jeśli Joshua 1 był faworytem bodaj 3-1 z usykiem to oznacza to że Joshua był przereklamowany a usyk niedoceniany."

Bardzo mocno niedoceniany był Usyk, także tu na forum. Wydaje mi się, że kojarzę z nicków kilku hejterów Joshuy, którzy w pierwszej walce obstawiali spacerek AJa z 'cruiserem' i potem poczuli się bardzo oszukani.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 11:00:12 
Stonka

Nawet jeśli był stary to w młodszym wieku niczego właściwie nie dokonał. Siedział tylko wysoko w rankingu the ring za darmo bo pokonał w lepszym stylu Jenningsa niż Władek.

Ale w sumie to nie będę się spierać o przereklamowanie AJ a bo masz prawo tak to widzieć i sporo racji masz jeśli chodzi o to kim miał być a gdzie jest teraz (bo akurat dokonania ma super mimo wszystko).

Nie pisz tylko tych bzdur jakoby Joshua bał się Ortiza po sparingach bo to akurat bzdura i nieprawda a piszesz o tym notorycznie co jest słabe bo za mądry z Cb facet byś się musiał wymyślaniem wspomagać w poparciu swoich racji...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 11:07:50 
Ariosto

Mega sztywny był Antek. Momentami zachowywał się jak amator. Nie wiem co ma największy wpływ na to jak wyglądał bo może to mix wszystkiego natomiast wyglądał zdecydowanie gorzej niż w poprzednim pojedynku gdzie mimo iż przegrał pokazał nową jakość i duży postęp.

A czy powinien iść po nokaut? Powinien bo w bodajże 10 rundzie jak ruszył w tą stronę wyglądało to nieźle natomiast mnie dziwi że on nie pracował bardziej nad rozbiciem Franklina nawet w tym dystansie. Jab jak pracował to było super ale często machał tylko lewa z dala od głowy .

Największy natomiast mankament wczoraj to praca nóg które zostawały z tyłu przez co Joshua często bił w powietrze bo choć rękami chciał machać to to nogi te akcję zabijały.

Ogólnie to pożyjemy zobaczymy jak to będzie wyglądać w innych walkach. Z takim Furym walka mimo że cięższa gatunkowo to powinna wyglądać inaczej bo Tyson zmusi go do zupełnie innej pracy a sam jest celem znacznie większym.

Bałbym się natomiast o tak sztywnego Antka z Wilderem odchudzonym. Niech jeszcze poobserwuja co tam ma jeszcze Wilder to zaoferowania.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2023 11:12:23 
BlackDog - mna mój gust nie o to chodzi . można walkę wygrać 115-112 z teoretycznie sporo gorszym przeciwnikiem Jak Floyd z Maidaną i spisać się bardzo dobrze czyli nie popełniać błędów, a niska przewaga wynika z formy przeciwnika i niekorzystnego układu stylów.

Tu sytuacja jest inna wprawdzie przeciwnik faktycznie niewygodny ale - błędów Joshuy było mnóstwo, - sztywny jak kołek, chodzenie w liniach prostych z brodą w górze, brak pressingu, niskie tempo, mało ciosów, przejście do obrony w momentach gdy mając wielką przewagę w sile i rozmiarze trzeba było przyjmować wymiany itd i tp.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 11:55:15 
Nie rozumiem tego, że sztywny - miał się gibać jak Głowacki? Po co? Z taką masą? Serio pytam, co by mu to dało?
Na nogach było dobrze, objechał Franklina kontrolując sytuację właśnie na zasięgu i na nogach. IMO szukamy dziury w całym, bo tak naprawdę mamy pretensje o minimalizm i o rozdzwięk między obrazem walki a wizerunkiem medialnym i poniekąd jest to racja.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 02-04-2023 12:11:13 
Autor komentarza: StonkaKartoflana Data: 02-04-2023 10:55:09
niestety ale już leje gdzie Alego i Joe Louis w zaświatach

*
*
*

Niech im wpierdoli zatem tą ręką niedźwiedzia, którą miał. RIP.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2023 12:38:41 
Ariosto no sztywny był wczoraj i nie wiem do końca dlaczego bo momentami załączał pracę nóg na wysokim poziomie i łapał ten luz i od razu momentalnie wyglądało to lepiej.

Nie chodzi o gibanie się jak rezus natomiast choćby w walce z Usykiem ostatniej Joshua świetnie poruszał głową i wykonywał bardzo dobrą pracę w defensywie. Na nogach był lekki i dynamiczny. Tu wyglądało to jakby cofnął się w rozwoju momentami.

Nie wiem czy to stres, czy Usyk dobił jego pewność siebie do minimum czy po prostu facet mając wypełnione konta na 3 pokolenia do przodu zgubił już nieco sens, czy to obawa przed kolejną porażką ale wyglądał na mega spiętego.

Nie może facet wyjść tak wysztywniony do kogoś kto go będzie mógł porządnie szybko zdzielić.

Jak kibic mam nadzieję że lepszy przeciwnik być może lepiej pasujący mu stylowo wymusi na nim znacznie lepsza postawę ale obawy mam. Może być tak że co najlepsze już za nim ale nie musi bo na tym poziomie jedna wielka wygrana i znów będzie na samym szczycie tej układanki.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 14:07:30 
"Nie może facet wyjść tak wysztywniony do kogoś kto go będzie mógł porządnie szybko zdzielić."

No ale clou w tym, że nie walczył z "kimś kto może", tylko z Franklinem, który i tak nie mógł go trafić (i nawet specjalnie nie próbował), póki Joshua sam nie podszedł. Zgadzam się, że Joshua mógł się gibać, mógł zatańczyć i mógł zaśpiewać, tylko nie wiem po co. W tej konkretnej walce Franklin tak walczącemu Joshui nie mógł nic zrobić, a Joshua mógł go bezkarnie obijać jabem i tak też było; tak jak niektózy napisali był to taki sparing, tylko sparing trochę zmarnowany, skoro nie przećwiczył wymian, a z takim rywalem mógł to zrobić w miarę bez ryzyka.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-04-2023 15:26:42 
Nb. idealny i świeży przykład jak działa nadgorliwość to przeciwnicy Wardleya. Najpierw Gorman boksował i wygrywał, ale postanowił się pobić. Teraz Coffie wyglądał bardzo dobrze w pozycji normalnej, więc postanowił zmienić na odwrotną, w której natychmiast dostawał gonga.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.