WARDLEY PARĘ RAZY UDERZYŁ, SĘDZIA ZROBIŁ SWOJE - COFFIE PODDANY
Redakcja, Informacja własna
2023-04-01
Fabio Wardley (16-0, 15 KO) pokonał przed czasem Michaela Coffie (13-4, 10 KO). Tym samym mistrz Wielkiej Brytanii sięgnął po kontynentalny pas federacji WBA wagi ciężkiej.
Wardley dwoma zrywami urwał pierwszą rundę. W drugiej też wykazywał większą inicjatywę, choć bocznie ustawiony Coffie zaczął trafiać lewym prostym bitym z biodra. Ale trzecia runda była naprawdę równa. Amerykanin trafił w wymianie lewym sierpowym i na moment role się odwróciły.
W czwartym starciu Wardley zapędził rywala do lin, przy nich wydłużył serię, bił przez gardę, a "swoją robotę" wykonał Howard Foster, przerywając pojedynek przy pierwszej lepszej okazji. Wściekły Amerykanin odepchnął go, protestował, ale na nic to się zdało...
Nie sądzę by Franklin miał atuty by to wygrać ale nie takie rzeczy się w sporcie zdarzały. Ja stawiam że Joshua go jednak porozbija i facet zostanie w okolicach końcowych rund poddany.
Nie skreslam Feanklina. ;)
Co do Wardleya, kolejna walka, gdzie niby pozamiatał przeciwnika, ale zostawił duże wątpliwości. Coffie boskującemu z normalnej pozycji w zasadzie nie mógł nic zrobić i jeszcze sam dostawał jaby i kontry. Coffie własciwie sam się wystawił chcąc przyszpanować pozycją odwrotną, która nic mu nie dawała, za to natychmiast dostawał gonga z prawej.
Data: 01-04-2023 23:11:32
Jak panowie stawiacie? Da rade wrócić nokautem Joshua czy jednak pójdzie na punkty.
Nie sądzę by Franklin miał atuty by to wygrać ale nie takie rzeczy się w sporcie zdarzały. Ja stawiam że Joshua go jednak porozbija i facet zostanie w okolicach końcowych rund poddany.
Franklin zgwałci