SZEF WBA PROPONUJE WALKĘ BENAVIDEZ vs MORRELL - LEPSZY DLA CANELO
Bycie bezdyskusyjnym mistrzem świata to również obowiązki wobec czterech federacji. Wie o tym choćby Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO), król limitu 76,2 kilograma.
Kiedy kibice i eksperci zastanawiają się, kto mógłby przełamać sławnego Canelo i odebrać mu tytuły, na pierwszym miejscu pada nazwisko Davida Benavideza (27-0, 23 KO). Na pewno bardzo wysoko na tej liście będzie również niebezpieczny Kubańczyk David Morrell (8-0, 7 KO). Benavidez to obowiązkowy pretendent z ramienia World Boxing Council, a Morrell to challenger narzucany przez World Boxing Association.
Z ciekawym i dosyć nieoczywistym pomysłem wyszedł Gilberto Mendoza, szef federacji WBA. On proponuje, by Benavidez i Morrell zmierzyli się między sobą, a dopiero potem lepszy z tej dwójki zawalczył z meksykańskim gwiazdorem.
Canelo póki co 6 maja w swojej ojczyźnie podejmie Johna Rydera (32-5, 18 KO), obowiązkowego pretendenta według WBO.
Mendoza niech się nie wcina. Benavidez został mandatory WBC dla rudego, zobaczymy czy ten podejmie rękawice.