WILDER APELUJE DO KIBICÓW: PRZESTAŃCIE KRAŚĆ TRANSMISJE
W dobie rozwiniętego Internetu i w związku z coraz częstszym kodowaniem pojedynków poprzez przyłącza pay-per-view, kibice chętniej spoglądają w kierunku nielegalnych "streamów", dzięki którym mogą oglądać swoich ulubionych pięściarzy.
Powody? Rosnące koszta życia, rosnące ceny transmisji, które w Stanach wahają się już pomiędzy 50 a 90 dolarów. Publika narzeka również na jakość kodowanych pojedynków, które jeszcze 20 lat temu moglibyśmy obejrzeć w otwartej telewizji. Kibice raz po raz decydują się na alternatywne sposoby dotarcia, co wpływa na niższe przychody ze sprzedaży przyłącz i zarazem na niższe wypłaty dla zawodników. Trend ten nie podoba się byłemu mistrzowi WBC Deontayowi Wilderowi (43-2-1, 42 KO), który zaapelował do wszystkich sympatyków.
- Przestańcie kraść pierdolone transmisje. Nie możemy robić dobrych liczb i zarabiać, jeśli wszyscy kradną te transmisje i streamują je. To dlatego liczby są tak niskie i będą niskie, ponieważ wszyscy je kradną. Pięściarze bardzo ciężko pracują, ryzykując swoje życie dla rozrywki innych. Miejmy trochę szacunku. Oglądajcie te walki, ale płaćcie za nie. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na zapłacenie za to samemu, spotykajcie się w grupach i oglądajcie razem - przemówił "Brązowy Bombardier".
Niestety ale ceny zaczynaja byc takie że przecietny kowalski, fan, milośnik boksu nie mlze sobie pozwolic na to by co tydzien czy dwa ogladac wszystko i za wsYstko płacic. A ceny nawet pojedynczych eventów to czasami 10-20% przecietnego wynagrodzenia.
Rozumiem obie strony i obie maja racje ...
Sam bylem kiedys na gali. Walka Usyk -Głowacki . Nienżaluje wydanej kasy, ale bylo taniej bo za 2 osoby wyszlo chyba 700 pln. Z jakims motelem gdzies w okolicy i piwem. :d teraz w tej cenie to jeden bilet moze ledwo dostaniesz. Tak samo kiedys mialem subskrybcje DAZN, ale pozbiej ceny zaczely podskakiwac, nie wiem ile jest teraz. Za jakies pojedyncze gale tez czasami placiłem, ale jak patrze na ceny 90$ za gale z USA no to ni ma opcji zebym za to zapłacił ... Niestety.
Swoja droga nawet ceny na PL rynku za te fejmy, KSW i inne są dla Mnie oderwane od rzeczywistosci :D
Ostatnimi czSy niestety tylko strimy albo powtlrmi jakies badz skróty na YT dnia kolejnego.
Ale byli to bardzo dawno,wiec od tego czasu jakość się poprawiła
Ale rozumiem ludzi którzy to robią chociaż etycznie może to budzić wątpliwości,kradzież i tego typu sranie w banie
Możliwe ze Wilder i jego kumple mogą na tym tracić ale z mojego punktu widzenia to chuj z nim
Kupi sobie najwyżej jedno palto z jenota mniej
Kurwa,jaki trzeba mieć tupet gość wykonuje totalnie nikomu nie potrzebny zawód,”pracuje” góra kilka tygodni w roku i zarabia przy tym jakieś niewyobrażalne pieniądze
Jak mu nie pasuje to niech zajmie się zwykła „bezpieczna” praca
Np rozwożeniem mleka
Ciekawy jestem ilu mleczarzy,którzy teoretycznie wykonują bezpieczny zawód ginie w pracy,zostaje kalekami albo inwalidami
Możliwe ze więcej niż tych „ciężko pracujących “ narażających życie bokserów …
Jak produkt jest "gorący" to i kibic chętniej sięgnie do kieszeni natomiast jak chcą zarabiać kokosy na zestawieniach z kolegami co to się poddadzą po pierwszym lepszym uderzeniu to nie dziwota że duża część woli taką walkę obejrzeć "byle gdzie".
Kij ma niestety dwa końce. Deontay zresztą na podstawie swojej kariery powinien już kumać że najlepiej zarobi jak podejmie wyzwanie które wzbudza emocje.
NietrzezwyTomasz, co z galą w Rzeszowie? Tydzień temu podałem wszystkie obliczenia. Wyszło mi 1500 zł za 2 osoby. Czas leci i biletów zaczyna brakować. Sprawdzałem, są jeszcze w sektorze 8 dobre miejscówki za 1000 zł. Czyli o 200 zł więcej niż tydzień temu. Dlatego koszt wyjazdu dla nas wynosi w tej chwili 1700 zł czyli 850 na głowę. Co o tym myślisz? Dasz się namówić czy nie?
*
*
*
Hej, nie, nie jadę. Żadnych wymówek, ale chujowy termin. 850 zł na głowę też do mnie nie przemawia. Drogo jak jasny chuj jak na polskie warunki. Ogólnie życie drogie, a pić się chce.
Nie mówię, że nie zapłacić za transmisję to to samo, co nie zapłacić w sklepie za batonika, ale pewne analogie da się zauważyć.
Wilder chyba przemawia do swojego ludu... Patrząc na to, jak dzisiaj się wyprzedają bilety na podsiadłę czy sannah, gdzie bilety chodzą po kilka stów, to ludzie mają kasę. A jak nie chcą jej wydawać na coś, to ich nie zmusisz. Może i ktoś tam czasem obejrzy to na streamie, ale inaczej by tego nie oglądał, bo za drogo, żeby kupić. Więc ogląda w gówniany sposób coś, co go średnio interesuje.