CARL FROCH I JEGO TOP 5 WAGI CIĘŻKIEJ
Carl Froch mocno skrytykował postawę Tysona Fury'ego, wciąż jednak widzi go jako najlepszego zawodnika świata w wadze ciężkiej.
Były trzykrotny mistrz w limicie 76,2 kilograma wytypował swoje TOP 5. Oto jego subiektywny ranking.
5. Joe Joyce (15-0, 14 KO)
Jest nieustępliwy. Dostaje czysty cios, po prostu się oblizuje i dalej naciera. A walką z Parkerem udowodnił, iż może wciąż być groźny w jedenastej czy dwunastej rundzie.
4. Anthony Joshua (24-3, 22 KO)
Jest świetnym finiszerem, jednak porażka z Ruizem odebrała mu część bokserskiej duszy. Po dwóch walkach z Usykiem musi stanąć na nogi walką z Franklinem.
3. Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO)
Jeśli czysto cię trafi, to gasi światło. Ta siła ciosu sprawia, że choć jest boksersko mocno ograniczony, to wciąż należy do najlepszych na świecie. Bo gdy trafi, to wiemy co stanie się z rywalem.
2. Aleksander Usyk (20-0, 13 KO)
Nie sądziłem, że będzie wystarczająco silny i dobry, by odnosić sukcesy w wadze ciężkiej, ale on pokazał mi jak bardzo się myliłem. I z kimkolwiek nie wyjdzie do ringu, zawsze będzie pewny swej wygranej.
1. Tyson Fury (33-0-1, 24 KO)
Jest lekki na nogach, ma szybkie ręce i potrafi mocno uderzyć. Zobaczcie co on zrobił z Wilderem. Fury zdominował wagę ciężką.
2. Fury
3. Joshua
4. Joyce
5. Wilder
1.Usyk,
2.Fury,
3.Joyce,
4.Joshua,
5.Wilder.
Tyson Fury bardzo stracił w oczach kibiców zachowaniem pełnym matactw zabierając im to co jest esencją każdego sportu, czyli starciem prawdziwych tytanów w najlepszym ich okresie. Jeśli do tej walki nie dojdzie w tym roku, to już nic nie będzie takie samo. Zachowanie Anglika niczym France Football w 2020 o nie przyznawaniu złotej piłki(a zwycięzca mógł być tylko jeden...).
Gdyby chodziło o umiejętności bokserskie, to tak zapewne wyglądałby prawdziwy ranking.
1.Usyk,
2.Fujar,
3.Dżoszuła,
4.Łajlder,
5.Dżojs.
2. Obsrana zbroja
3. AJ
4.Wilder
5 Joyce
Nb. "Niech znajdzie jaja i zacznie wychodzic to najlepszych..." - jak nie znajdzie, to jaja pożyczy mu Conor Benn...
Przynajmniej oryginalny.
Swoja droga AJ na czwartym to jakas komedia. Przegral dwie walki z Usykiem, przegral z Ruizem, rewanz niby wygral uciekajac 12 rund i zadajac 15 ciosow lacznie(niebywale, ze to wystarczylo do zdetronizowania mistrza), plus pokonal...40letniego Pulewa. W sumie prze tych kilka ostatnich lat nie pokonal de facto NIKOGO.
2. AJ bo ma najlepsze resume ale przegrał z nr1
3. Fury bo wygrywa z każdym oprócz nr1 i nr2 (zgadza się, moim zdaniem przegrywa z AJ)
4. Joyce bo wygrywa z nr2 ale przegrywa z nr1 i nr3
5. Bakole bo jest niedoceniany i na fali wznoszącej aczkolwiek mam na te miejsce kilku innych kandydatów (Jalovov, Sanchez, Kossobucki, nadal Wilder)
2. AJ bo ma najlepsze resume ale przegrał z nr1
3. Fury bo wygrywa z każdym oprócz nr1 i nr2 (zgadza się, moim zdaniem przegrywa z AJ)
4. Joyce bo wygrywa z nr2 ale przegrywa z nr1 i nr3
5. Bakole bo jest niedoceniany i na fali wznoszącej aczkolwiek mam na te miejsce kilku innych kandydatów (Jalovov, Sanchez, Kossobucki, nadal Wilder)