DAVID BENAVIDEZ: BĘDĘ WIĘKSZY, SILNIEJSZY I SZYBSZY NIŻ PLANT
- Zamierzam go pobić efektowniej i szybciej niż zrobił to Canelo - mówi David Benavidez (26-0, 23 KO), który 25 marca w Las Vegas skrzyżuje rękawice z Calebem Plantem (22-1, 13 KO).
- Kluczem do wygranej będą moje ciosy na korpus. Ostro zasuwam, sparuję od dziesięciu do piętnastu rund w szczytowym momencie, by na koniec schodzić do dwunastu. Tak wygląda każdy mój obóz. Sparuję z trzema różnymi zawodnikami i spokojnie mógłbym robić po dwadzieścia rund. Czuję się znakomicie, uważam się za numer jeden i chcę to potem udowodnić w walce z Canelo. Obecnie jestem uważany za numer dwa, Plant za numer trzy, a za jedynkę uważa się Canelo. Zobaczycie, że pobiję Planta w lepszym stylu niż zrobił to Alvarez - odgraża się były dwukrotny mistrz świata wagi super średniej, który pas WBC tracił poza ringiem, przez narkotyki w organizmie oraz nadwagę.
- Biję bardzo precyzyjnie i zraniłem każdego zawodnika, z którym miałem dotąd do czynienia. W tej potyczce będzie podobnie. Zresztą widać dokładnie, że Plant nie lubi mierzyć się z puncherami i nawet w starciu z Jose Uzcateguim był zraniony. Będę większy, silniejszy i chyba również szybszy - dodał Benavidez.
Moim zdaniem w dechę zestawienie, a i faworyt niezbyt wyraźny. Będzie się działo.
"Canelo znajdzie jaja"
Czyli według twojego małego móżdżku Alvarez boi się Benavideza a w między czasie zapowiada rewanż z większym i lepszym Bawołem w jego wadze? Gratulacje logiki geniuszu