Carlos Takam (40-7-1, 28 KO) odprawił faworyzowanego mistrza olimpijskiego Tony'ego Yokę i wrócił do gry o poważną stawkę. Zdążył już rzucić wyzwanie Dillianowi Whyte'owi (29-3, 19 KO), teraz zaś skłania się ku walce z Martinem Bakole (18-1, 13 KO).

Isaac Cruz (24-2-1, 17 KO) zyskał sławę w 2021 roku, gdy nieźle pogonił Gervontę Davisa. Potem potwierdził mocną pozycję w wadze lekkiej dwoma efektownymi czasówkami. Teraz poznaliśmy szczegóły jego kolejnej walki.

Richard Torrez Jr (5-0, 5 KO) - wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej i nadzieja Amerykanów, wypada z powodu kontuzji z najbliższej walki.

- Fury robi hałas w mediach społecznościowych, ale cisza jego promotorów jest wręcz ogłuszająca - mówi Siergiej Łapin, trener Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO).

Francis Ngannou coraz poważniej mówi o zawodowym debiucie naprzeciw Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO), byłego mistrza świata wagi ciężkiej.

Oscar Valdez (30-1, 23 KO) miał w lutym spotkać się z Emanuelem Navarrete'em (37-1, 31 KO). Wtedy wypadł z walki z powodu kontuzji, ale temat może już wkrótce wrócić.

Giennadij Gołowkin (42-2-1, 37 KO) oddał pasy IBF i WBA wagi średniej, nie chcąc toczyć mało medialnych walk z obowiązkowymi pretendentami - odpowiednio z Esquivą Falcao (30-0, 20 KO) oraz Erislandy Larą (29-3-3, 17 KO). Co dalej?

- Sprawa klauzuli o rewanżu nie wpłynie na walkę. Nie wiem, czy będzie taki zapis czy nie, ale pojedynek na pewno dojdzie do skutku, koniec tematu - mówi Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO).

To żadna niespodzianka, teraz jednak walkę ogłoszono oficjalnie. Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) wystawi na szalę pasy WBC/WBA/IBF/WBO wagi super średniej w starciu z Johnem Ryderem (32-5, 18 KO).