CARLOS TAKAM POBIŁ YOKĘ, TERAZ CHCE WALKI Z DILLIANEM WHYTE'EM
42-letni Carlos Takam (40-7-1, 28 KO) wciąż w szerokiej czołówce wagi ciężkiej. Potwierdził to w sobotni wieczór odprawiając Tony'ego Yokę, mistrza olimpijskiego wagi super ciężkiej z Rio (2016). Co dalej?
Urodzony w Kamerunie reprezentant Francji wrócił do gry o poważną stawkę. Podobnie jak Dillian Whyte (29-3, 19 KO), który po porażce z Furym odbudował się trudnym, punktowym zwycięstwem nad Jermaine'em Franklinem. I właśnie Brytyjczyk znalazł się na celowniku weterana.
- Kocham boks i to jest moją motywacją, a nie pieniądze. Lubię być w ringu, od małego dzieciaka pokochałem ten sport. Zostało mi jeszcze kilka ciekawych pojedynków przed zakończeniem kariery. Najchętniej wrócę na rynek brytyjski. Wyjdę do rewanżu z Chisorą i Joshuą, ale najbardziej chciałbym zmierzyć się z Dillianem Whyte'em. To byłaby naprawdę fajna walka i test dla nas obu. Jestem gotowy, dajcie mi tylko znać - mówi Takam.
- Ja i Tony Yoka trenowaliśmy razem, gdy on szykował się do igrzysk w Rio. Pomagałem mu wtedy, ale to już nie jest ten sam zawodnik. Zmienił się. Wiedziałem, że to dobry chłopak i czeka mnie trudna robota, ale mój trener mieszkający we Francji bardzo dobrze poznał Tony'ego i go rozpracował - dodał były pretendent do pasów IBF i WBA.