BAKOLE SZOKUJE: ZASTOPOWAŁEM NA SPARINGACH USYKA I DUBOIS
Co na sali, to zostaje na sali? Niekoniecznie, przynajmniej nie według Martina Bakole (18-1, 13 KO). Kongijczyk pochwalił się swoimi podbojami na sparingach z mistrzami świata wagi ciężkiej.
Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) to zunifikowany mistrz IBF, WBA i WBO. Z kolei Daniel Dubois (19-1, 18 KO) to posiadacz pasa WBA Regular, czyli coś na wzór wicemistrzowskiego pasa według World Boxing Association. Pogromca Mariusza Wacha (TKO 8) przekonuje, że mocno zaszedł za skórę obu panom.
- Najbardziej chciałbym teraz zawalczyć z Dubois. Dwa razy mieliśmy okazję posparować i w obu przypadkach go zastopowałem na tych sparingach. Jeśli spotkamy się w normalnej walce, w mniejszych rękawicach, załatwię go do końca drugiej rundy. Wyzywam go do walki i nie mogę się już jej doczekać. Popełniłem błąd pokazując pewne rzeczy na sparingach, dlatego teraz inni mnie unikają. Zastopowałem kiedyś również Usyka, gdy sparowaliśmy razem w Dubaju. I on o tym dobrze wie - pochwalił się Bakole.
Podobno w ekipie Usyka panuje przekonanie, że właśnie Kongijczyk - obok Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), to najgroźniejsza opcja dla ukraińskiego technika i championa. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
Takie rzeczy zawsze traktuje się z pewnym dystansem, pomijajac fakt, ze co się dzieje na sparingach powinno zostawać na sparingach.
Niemniej Bakole od dawna uważam za jednego z najbardziej niedocenianych HW - przed Yoką może nawet najbardziej, potem mniej ale nadal. I teraz już naprawdę czas na wyzwania z top10.
Oka nie zaleczy. Wiem że mu kibicujesz, ale facet niedawno uratował swoją karierę. Wiek, to jego sprzymierzeniec i tylko to..