BAKOLE NAJGROŹNIEJSZYM (OBOK FURY'EGO) RYWALEM DLA USYKA?
Ben Shalom podpisał niedawno kontrakt z Martinem Bakole (18-1, 13 KO) i przekonuje, że wielki Kongijczyk to obok Tysona Fury'ego najgroźniejsza opcja dla Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO), mistrza świata IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Pogromca Mariusza Wacha (TKO 8) i mistrza olimpijskiego Tony'ego Yoki jest przymierzany do starcia z Igorem Szewadzuckim (10-0, 8 KO). A dzięki kontraktowi z grupą Boxxer jego akcje jeszcze bardziej wzrosły. Federacja WBA notuje go najwyżej w swoim rankingu wagi ciężkiej.
- Nikt nie chce z nim walczyć, więc będziemy musieli doprowadzić do sytuacji, gdy zostanie obowiązkowym pretendentem do tytułu. Rozmawiałem kilka tygodni temu z Aleksandrem Krasjukiem, promotorem Usyka, i on sam uważa, że poza Furym to właśnie Martin byłby najtrudniejszą opcją dla Usyka. To mówi wszystko o jego możliwościach. Mamy nadzieję, że dojdzie do walki unifikującej wszystkie pasy, dzięki czemu waga ciężka trochę się rozrusza. W przeszłości Usyk już kilka razy używał Martina jako sparingpartnera. Obaj dobrze się znają, dlatego wątpię, by Usyk chciał takiej walki - przekonuje Shalom.
- Martin zaboksuje w kwietniu na antenie Sky. On nigdy nie miał zapewnionych regularnych startów. Po kwietniowej walce spróbujemy go ustawić do eliminatora bądź od razu walki mistrzowskiej. Póki co cała waga ciężka czeka na dokończenie negocjacji w sprawie walki Usyka z Furym - dodał brytyjski promotor.
Mam mały apel, może coś trochę pomoże: FLAKON, idź pan psychiatry, dla własnego dobra... w dzisiejszych czasach to nie wstyd, a podniesiesz sobie komfort życia.
Apeluję też do reszty szacownych użytkowników o to by ignorować FLAKONA i dac mu spokój, bo człowiek z takimi problemami może sobie zrobić krzywdę, a potem będą was oskarżać o fale hejtu internetowego i przyczynienie się do tragedii...