FELIX STURM WYGRAŁ I... WRÓCIŁ ZA KRATKI - KONIEC WIELKIEGO MISTRZA
Dwa i pół tygodnia temu Felix Sturm (43-6-3, 18 KO) zanotował wymęczone zwycięstwo nad Sukru Altayem. I bardzo możliwe, że była to ostatnia walka w karierze znakomitego niegdyś pięściarza. Wszystko przez problemy z prawem.
Były pięciokrotny mistrz świata - czterokrotny w wadze średniej i raz w super średniej, wygrał 18 lutego, a 28 lutego został ponownie aresztowany. Ponownie, bo przecież ma już za sobą jedną odsiadkę.
Sturm ma odsiedzieć dwa lata i cztery miesiące za uchylanie się od płacenia podatków i naruszenie przepisów antydopingowych. A przecież niedawno skończył 44 lata. Jeśli odsiedzi więc całą karę, wróci najwcześniej przed 47. urodzinami. A już w ostatnich walkach wyglądał jak cień dawnego mistrza...
Zarzuty sięgają dawnych lat. Najpierw prokuratura oskarżała go o unikanie płacenia podatków na kwotę blisko sześciu milionów euro, ostatecznie jednak postawiono mu zarzut przywłaszczenia miliona. Zarzuty dopingowe sięgają 2016 roku i walki z Fiodorem Czudinowem.
Już wstępnie zagadałem do Alberta Sosnowskiego i Artura Szpilki. Nie wiem kiedy ich zrobię, ale to dwaj najbliżsi kandydaci.